Musieliśmy długo czekać na informacje dotyczące sponsora dwukrotnego mistrza olimpijskiego z Soczi. Dziś wiemy już, że współpracę ze skoczkiem z Zębu podjęła firma „ATLAS”. Kamil Stoch już dziś podczas PŚ w Wiśle skakał w kasku z logiem tej firmy.
Stoch w końcu ma sponsora
Na tę chwilę czekaliśmy od dłuższego czasu. Przed konkursem Pucharu Świata w Wiśle odbyła się konferencja prasowa, na której Kamil Stoch oficjalnie podpisał umowę z nowym sponsorem.
„Mam nadzieję, że teraz będzie wszystko tak, jak być powinno. Mamy nareszcie partnera, z którym na pewno nawiążemy dobrą współpracę, partnerskie relacje i głównie o to chodzi, żeby obie strony mogły czerpać takie same profity. Cieszę się, że to polska firma. To dla mnie bardzo ważne, żeby układać relacje partnerskie z ludźmi, którzy są mi najbliżsi, którzy są moimi rodakami. Cieszę się, że właśnie firma „ATLAS” jest firmą, która prowadzona jest z pasją i zaangażowaniem oraz jest mistrzem w swojej dziedzinie. Uważam, że te cechy nas łączą i jest to jeden z powodów, dla których podjęliśmy się tej współpracy” – wyznał skoczek.
„Liczymy na to, że wspólnie będziemy wygrywać”
Przedstawicielem firmy „ATLAS” na konferencji był Henryk Siodmok. Prezes Grupy, podobnie jak Stoch, jest zadowolony z nawiązanej współpracy. Kamil wraz z żoną otrzymali od przedstawiciela firmy pluszowe maskotki – bociany.
„Jako „ATLAS” bardzo się cieszymy, że udało nam się nawiązać współpracę z Panem Kamilem z paru powodów. Po pierwsze, mistrzowskie produkty wymagają reputacji mistrza. Pan Kamil jest niewątpliwie polskim mistrzem i sportowcem roku. Po drugie, Pan Kamil swoją postawą prezentuje prawdziwe polskie tradycje chrześcijańskie i patriotyczne, które są bliskie firmie „ATLAS” i fachowcom – naszym klientom. Kontynuując ten wątek, dziesiątki tysięcy fachowców kibicuje Panu Kamilowi. W ten sposób damy naszym klientom drugi powód do radości i przeżywania emocji. Liczymy na to, że wspólnie będziemy wygrywać – Pan Kamil w skokach, a my na rynku polskich gruntów” – powiedział Prezes Siodmok.
Warunki pozostaną tajemnicą
Żona, a jednocześnie menadżerka Kamila Stocha poinformowała m.in. o tym, że wiążą z firmą nadzieję na dłuższą współpracę. „Warunki umowy owiane są tajemnicą. Kładziemy głównie nacisk na kwestie wizerunkowe, więc cieszę się na współpracę, która da dużo możliwości ciekawych kreacji, nowych pomysłów i zaskakiwania kibiców. Możemy zdradzić, że umowa zawarta jest na dłużej niż jeden sezon i szykujemy dłuższą współpracę” – zdradziła Ewa Bilan-Stoch.
Źródło: pzn.pl