4 lutego rozegrano kolejne oficjalne treningi w ramach Mistrzostw Świata Juniorów w Ałmatach. W dwóch seriach treningowych wśród kobiet najlepiej spisała się Chiara Hoelz, natomiast wśród mężczyzn triumfował Phillip Sjoeen, który tym samym potwierdził swoją bardzo wysoką formę.
I trening kobiet
18-letnie Austriaczka – Chiara Hoelz wygrała w pierwszej serii treningowej w ramach MŚJ w Ałmatach. Za skok na 95 metr otrzymała notę 57,9 pkt. Na 2. miejscu uplasowała się jej rodaczka – Elisabeth Raudaschl z odległością również 95 metrów, ale notą 57,2 pkt. Trzecią zawodniczką okazała się Niemka – Pauline Hessler (93 m / 55,9 pkt.).
W czołówce znalazły się również 4. Anna Odine Stroem (94 m / 53,1 pkt.), 5. Sofja Tichonova (94 m / 51,8 pkt.) oraz 6. Yurina Yuama (88 m / 50,1 pkt.) ex aequo z Ursą Bogataj (92 m / 50,1 pkt.).
Nie najgorsze miejsce zajęła Joanna Szwab, która po skoku na 83 metr (28,8 pkt.) była 22., natomiast Magdalena Pałasz zaliczyła bardzo nieudaną próbę. Mistrzyni Polski wylądowała bowiem na 59,5 m i była dopiero 36.
II trening kobiet
W drugim treningu zwycięstwo odniosła ponownie młodziutka Chiara Hoelzl. Tym razem Austriaczka wylądowała na 98 metrze (56,5 pkt.). Na 2. pozycji, ze stratą 8,1 pkt., uplasowała się Japonka Yuka Seto ze skokiem na 93 metr. Trzecią notę treningu uzyskała Słowenka – Ursa Bogataj, która za skok na 93 metr otrzymała 47,5 punktu.
Czołową szóstkę uzupełniły ponadto Elisabeth Raudaschl (92 m / 46,5 pkt.), Gianina Ernst (90 m / 42,9 pkt.), a także Lisa Wiegele (91,5 m / 42,6 pkt.).
Na belce startowej nie pojawiła się Magdalena Pałasz, której nadal towarzyszą problemy zdrowotne. Joanna Szwab natomiast wypadła nieco gorzej. 18-latka skoczyła 78 metry (18 pkt.) i zajęła 23. pozycję.
Już jutro, 5 lutego, o godzinie 8:00 polskiego czasu rozpocznie się konkurs indywidualny kobiet w ramach MŚJ. Zostanie on poprzedzony serią próbną o godzinie 7:00.
I trening mężczyzn
W pierwszym ze środowych treningów po skoku na 97,5 m (70,8 pkt.) wygrał 20-letni Phillip Sjoeen. Norweg wyprzedził powracającego po kontuzji Andreasa Wellingera zaledwie o 1 punkt. Niemiec bowiem za skok na 96 metr otrzymał notę 69,8 pkt. Trzecim zawodnikiem serii okazał się Japończyk Yukiya Sato, który wylądował na 94,5 metra i otrzymał notę 68,6 pkt.
W czołowej szóstce znaleźli się również Anze Lanisek (95 m / 66,4 pkt.), Simon Greiderer (95 m / 66,2 pkt.), a także Johann Andre Forfang (95 m / 65,1 pkt.).
Najlepszym polskim zawodnikiem okazał się Krzysztof Leja, który po skoku na 92,5 metra (61,8 pkt.) zajął 12, pozycję. Pozostali biało-czerwoni zajęli odpowiednio miejsca: 20. Andrzej Stękała (92,5 m / 58,6 pkt.), 22. Przemysław Kantyka (90 m / 56,8 pkt.), 31. Adam Ruda (89 m / 54,0 pkt.), 38. Łukasz Podżorski (87,5 m / 52,4 pkt.).
II trening mężczyzn
Drugi trening w środowe popołudnie, to również pokaz umiejętności młodego Norwega Phillipa Sjoeena, który skoczył na 99 metr i otrzymał notę 75,5 pkt. Na 2. miejscu, ze stratą 3,2 pkt., znalazł się tym razem jego rodak – Johann Andre Forfang, który wylądował na 97 metrze. Na 3. pozycji trening zakończył Andreas Wellinger, który skoczył tyle samo metrów, co zwycięzca treningu, ale otrzymał notę 72,2 pkt.
Podczas drugiego treningu znacznie poprawił się Andrzej Stękała, który po skoku na 96,5 metra (71,0 pkt.) zajął wysokie 4. miejsce. W czołówce znaleźli się także Viktor Polasek z Czech (98,5 m / 70,7 pkt.), a także Słoweniec – Cene Prevc (98 m / 70,6 pkt.).
Pozostała czwórka biało-czerwonych, jak na ich umiejętności, zajęła dość odległe pozycje: 25. Adam Ruda (92,5 m / 62,0 pkt.), 27. Łukasz Podżorski (92 m / 61,7 pkt.), 30. Przemysław Kantyka (92 m / 61,6 pkt.), 44. Krzysztof Leja (91 m / 57,2 pkt.).
Konkurs indywidualny mężczyzn zaplanowany jest na czwartek, 5 lutego, na godzinę 13:00 polskiego czasu. Zostanie on poprzedzony serią próbną o godzinie 11:45.
Źródło:fis-ski.com
