Aktualności

Maciej Maciusiak dla Skoki24.pl: „Konkurs przebiegał bardzo płynnie i bez żadnych przerw”

Zawody Pucharu Kontynentalnego w Brotterode były dla polskich skoczków bardzo udane. W sobotnim, i jedynym konkursie, punktowali bowiem wszyscy biało-czerwoni, ponadto triumf odniósł Krzysztof Biegun, a w „10” byli jeszcze Stanisław Biela i Bartłomiej Kłusek. O podsumowanie niemieckiej rywalizacji poprosiliśmy Macieja Maciusiaka.

Zawody Pucharu Kontynentalnego w Brotterode były dla polskich skoczków bardzo udane. W sobotnim, i jedynym konkursie, punktowali bowiem wszyscy biało-czerwoni, ponadto triumf odniósł Krzysztof Biegun, a w „10” byli jeszcze Stanisław Biela i Bartłomiej Kłusek. O podsumowanie niemieckiej rywalizacji poprosiliśmy Macieja Maciusiaka.

 

Trener kadry B – Maciej Maciusiak, bardzo pozytywnie wypowiada się o sobotnim konkursie PK w Brotterode. Nie kryje również żalu, że nie udało się poskakać również w niedzielę. „Konkurs bardzo udany. Zawodnicy już od pierwszego skoku prezentowali skoki o wysokiej jakości i potwierdzili to również w zawodach, co najbardziej cieszy. Wielka szkoda, że odbył się tylko jeden konkurs”.

Osoby śledzące relację zawodów w internecie, mogły odnieść wrażenie, że seria finałowa bardzo się opóźnia. Nie była to jednak wina warunków pogodowych, ale przekazu. „Konkurs przebiegał bardzo płynnie i bez żadnych przerw. Druga seria została opóźniona co prawda o 10 minut, ale to tylko z tego powodu, że kontroler sprzętu wymyślił pomiar montażu każdemu zawodnikowi,  przez co stworzyła się kolejka i zawodnicy z ostatnimi numerami nie mieli szans zdążyć” – powiedział szkoleniowiec, po czym dodał: „Podobno relacja live działała bardzo wolno i z dużym opóźnieniem”.

Sobotnia wygrana Krzysztofa Bieguna, to nie żaden przypadek, ale zawodnik doszedł już do takiej formy, która pozwala mu plasować się w czołówce. „Krzysiek skakał tam bardzo dobrze. Oddawał takie skoki, jakich od niego oczekujemy”.

Tomasz Byrt zakończył rywalizację na odległym 29. miejscu. Mimo to, polski szkoleniowiec jest zadowolony z jego występu. „Rzeczywiście, Tomek prezentował się najsłabiej z naszych, ale to nie oznacza, że był to dla niego słaby występ. Wręcz przeciwnie – uważam, że to był również dla niego dobry konkurs, w którym skoczył najlepszy swój skok w zawodach (w pierwszej serii)”.

Mówiło się ostatnio, że zawodnicy, którzy będą rywalizowali o medale MŚ w Falun, odpuszczą loty narciarskie w Vikersund. Nie jest to jednak do końca prawda. „Część zawodników, którzy polecą do Szwecji, zostają w domu, a część poleci do Vikersund na loty”.

W najbliższy weekend (13-15 lutego), podopiecznych Maciusiaka zobaczymy zarówno w zawodach Pucharu Świata, jak i Pucharu Kontynentalnego. Starty te będą poprzedzone treningami w Wiśle i Szczyrku.

 

Źródło: informacja własna

O autorze

Katarzyna Służewska