Pod koniec ubiegłych wakacji Sebastian Hebel doznał dwóch pechowych upadków. Wykluczyły one członka klubu SSR LZS Sokół Szczyrk z kontynuacji sezonu letniego, a także z występów podczas minionej zimy. Teraz z kolanem 20-latka jest już wszystko w porządku i zawodnik wraca na skocznię.
Kolano wróciło do formy
Na przełomie sierpnia i września 2014 roku Sebastian Hebel doznał dwóch upadków, a w konsekwencji drugiego z nich był zmuszony do dłuższej przerwy od skoków. Powodem była kontuzja kolana, która w tym momencie jest już nieodczuwalna przez zawodnika. „Ostatnio miałem wizytę u lekarza i moje kolano jest już gotowe do powrotu na skocznię”.
Kiedy pierwsze skoki?
Po operacji kolana Sebastian Hebel przeszedł rehabilitację, która swobodnie zamieniła się w zwykłe ćwiczenia skoczków. Już w ten weekend 20-latek odda swoje pierwsze skoki po przebytej kontuzji. „Na sali czy siłowni trenuję już od bardzo dawna. Początkowo było to związane z rehabilitacją, a później już ćwiczenia były wykonywane z normalnym obciążeniem przygotowującym do wejścia na skocznię. Pierwsze skoki mam zaplanowane na 20.06.2015”.
Powolny powrót do pełni sił
Pełny powrót do zdrowia po kontuzji, to długotrwała i mozolna sprawa. Tak też było w przypadku naszego reprezentanta, który zaczynał od lekkich ćwiczeń, aż doszedł do normalnych treningów. „Wiadomo – przed operacją trzeba było tą nogę wzmocnić i przygotować do zabiegu delikatnymi ćwiczeniami. Po zabiegu początkowo delikatna rehabilitacja i stopniowo coraz większe obciążenia. Pod koniec okresu rehabilitacyjnego mogłem już robić prawie wszystkie ćwiczenia związane ze skokami”.
Cierpliwość popłaca
Dla każdego zawodnika dłuższa przerwa w skokach spowodowana kontuzją jest okresem niecierpliwości i przemyśleń. Jedni rezygnują z kontynuacji sportowej kariery, inni walczą najpierw o powrót do zdrowia, a później do formy sprzed urazu. Sebastian Hebel wybrał tą drugą drogę, choć jak przyznaje był świadomy tego, że będzie to długa droga. „Tak, brakowało mi skoków i to bardzo. Z początku może to przerażało, bo byłem świadomy, że moja przerwa potrwa dosyć długo. Gdy już poznałem diagnozę musiałem się z tym pogodzić i uzbroić w cierpliwość”. Co czuje Sebastian w tym momencie? „Emocje, hmm… Już nie mogę się doczekać powrotu na skocznię” – mówi dzień przed pierwszym skokiem po kontuzji.
Cele na najbliższy okres
Najważniejszym planem, a zarówno celem, dla zawodnika jest pewny powrót na skocznię i ponowne oddawanie dobrych skoków. „Na początku chcę po prostu pewnie wrócić na skocznie i się rozskakać. Celów sobie nie stawiam. Chcę dobrze przygotować się do zimy i walczyć o jak najlepsze miejsca”.
- Źródło: informacja własna
- Foto: Katarzyna Służewska