Kamil Stoch dzień przed mistrzostwami Polski w Wiśle wziął udział w VII Memoriale Olimpijczyków w Szczyrku. Zawodnik KS Eve-nement Zakopane uzyskał 93 i 94 m, co dało mu dość odległe 18. miejsce. Skoczek przyznaje, że jest obecnie w fazie ciężkiego treningu i jego skoki nie są jeszcze wystarczająco dobre do zajmowania najwyższych lokat, ale w sobotnim konkursie zapowiada walkę.
Znaleźć dobry system
„Obecnie jestem w fazie dosyć mocnego treningu i te skoki nie są jeszcze dobre. Wciąż szukam takiego dobrego systemu, ale powoli ta cała maszyna zaczyna trybić, także myślę, że powoli się rozkręcę. Jeszcze sporo brakuje, także dzisiaj spodziewałem się, że będzie to trudny konkurs” – mówi podopieczny Łukasza Kruczka. „Jest jeszcze kilka mankamentów technicznych, które chciałbym poprawić i na tym się będę teraz skupiał” – dodaje.
Dobrze skakać
28-latek zapowiada walkę w konkursie mistrzostw Polski, który rozpocznie się już w sobotę o 20:00. „Oczywiście, nastawiam się na mistrzostwa Polski – skakać normalnie, jak najlepiej. Na tę chwilę nie mogę nic obiecać, ani tym bardziej od siebie niczego wielkiego oczekiwać, ale postaram się zrobić co będę mógł”.
- Źródło: informacja własna
- Foto: Aleksandra Bazułka