Dawid Kubacki od tego sezonu znajduje się w kadrze prowadzonej przez Macieja Maciusiaka. Zmiana trenera w jego przypadku przynosi bardzo dobre efekty. 25-latek z Nowego Targu wczoraj zdobył tytuł letniego mistrza Polski w skokach narciarskich, a na początku lipca zdominował zawody Letniego Pucharu Kontynentalnego w Kranju. „Myślę, że od zimy dużo się zmieniło. Sporo pracy włożyłem w skoki i teraz to procentuje” – mówi zawodnik TS Wisła Zakopane.
Nowa koncepcja skakania
Nowy mistrz Polski cieszy się z efektów ciężkiej pracy wykonanej dotychczas, ale nie uważa, żeby jego forma była w tym momencie najwyższa. „Zmieniła się koncepcja skakania i cały czas dążymy w tym kierunku. Nie jest to jeszcze dopracowane w 100% i jeszcze na pewno sporo pracy przede mną, ale już widać, że przynosi ona efekty”.
Jest nad czym pracować
Sobotnie zawody na skoczni im. Adama Małysza, Dawid Kubacki ocenia pozytywnie. „Dzisiaj skakało mi się w porządku. Próbny skok z innych względów był bardzo nieudany, ale skok w pierwszej serii był jak najbardziej ok. W drugiej serii mam sobie troszeczkę do zarzucenia, ale mimo wszystko to wystarczyło do zwycięstwa i zdobycia mistrzostwa Polski. Jeszcze pojawiają się błędy, ale mamy nad czym pracować i to jest dobre, bo nie będziemy przecież leżeć do zimy”.
Co dalej?
Skoczek nie zna jeszcze szczegółowych planów treningowych na najbliższe tygodnie, natomiast trener Maciusiak ma już opracowany pewny schemat treningów przed zawodami Letniego Grand Prix w Wiśle. „W głowie i na papierze już jest, ale jeszcze musimy dokładnie ustalić dni. Teraz bowiem wiele zależy od pogody” – mówił nam szkoleniowiec po Międzynarodowym Memoriale Olimpijczyków w Szczyrku.
- Źródło: informacja własna
- Korespondencja z Wisły i foto: Katarzyna Służewska
You must be logged in to post a comment.