Aktualności

Opuszczona Wielka Krokiew [wideo]

2 sierpnia 2015 w Zakopanem po trzech sezonach przerwy ponownie miał odbyć się konkurs Letniej Grand Prix. Ku zaskoczeniu kibiców dwa tygodnie temu prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego odwołał zawody. Nikt chyba nie sądził, że piosenka zespołu „Stauros”, którą zawsze chętnie śpiewali kibice podczas Letniej Grand Prix w Zakopanem, będzie kiedyś rozumiana dosłownie, a nie w przenośni, bo przecież teraz tu na skoczki: nic się nie dzieje, nikt się nie bawi…. Jaki tu spokój… Oby jeszcze kiedyś na Wielkiej Krokwi tysiące gardeł zaśpiewało z radością ten swego rodzaju hymn LGP w Zakopanem!

 

Powoli opadają już emocje związane z konkursami Letniej Grand Prix w Wiśle. W ciągu ostatnich 3 dni byliśmy świadkami pięknych skoków i dominacji polskich zawodników na arenie międzynarodowej. Chociaż do Wisły nie przyjechali wszyscy najlepsi skoczkowie świata, to występ biało-czerwonych można zaliczyć do bardzo udanych. Na szczególnie wyróżnienie zasługują podopieczni Macieja Macisusiaka, którzy kolejny raz tego lata pokazują, że już na tak wczesnym etapie przygotowań do sezonu zimowego ich forma jest wysoka. W konkursie indywidualnym pozytywnym zaskoczeniem może być postawa Bartłomieja Kłuska, który zajął 7. miejsce, a w rywalizacji drużynowej cała ekipa skakała na równym poziomie.

W świetle tak dobrej postawy naszych skoczków, tym większa szkoda, że LGP w Zakopanem nie doszło do skutku. Sam Apoloniusz Tajner przyznawał niedawno, że byłaby to szansa dla reprezentantów Polski na kolejne punkty. Jak wiemy zdobywanie ich jest bardzo ważne w kontekście kwot startowych na kolejne periody, w tym także na prestiżowe i ważne zimowe zawody Pucharu Świata. Dodatkowo kibice skoków narciarskich mogliby wziąć udział w kapitalnym wydarzeniu i kolejny raz stworzyć niesamowitą, magiczną atmosferę pod Wielką Krokwią. Trzeba oczywiście przyznać, że bezpieczeństwo sportowców jest ważniejsze od wszystkich innych aspektów, ale taka sytuacja w Zakopanem nie jest nowością i o pogarszającym się stanie tamtejszych obiektów mówiono już od dłuższego czasu. Miejmy nadzieję, ze będzie to cenna lekcja dla działaczy. Najważniejsze, żeby wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Więcej na temat sytuacji w Zakopanem pisaliśmy tu:

Apoloniusz Tajner komentuje odwołanie LGP w Zakopanem

Dlaczego LGP w Zakopanem nie odbędzie się?

Łukasz Kruczek dla Skoki24.pl: „Kamil rozregulował się podczas naszego pobytu w Zakopanem”


  • Źródło: informacja własna
  • Foto: Kacper Kolenda

O autorze

Przemysław Krawiec