Z początkiem sezonu letniego weszły w życie nowe przepisy dotyczące pomiaru sprzętu zawodnika, a także jego kombinezonu. Ma to wyrównać szanse na zajęcie jak najlepszego miejsca przez wszystkich skoczków. Po zawodach LGP w Wiśle o nowym rodzaju kontroli wypowiedzieli się: dyrektor PŚ – Walter Hofer, a także trenerzy z Polski, Norwegii i Austrii.
Sprawiedliwa kontrola
Do ubiegłego sezonu 2014/2015, kontroli sprzętu dokonywano tylko po konkursie – u wybranych skoczków. Od lata 2015 poddawani są jej wszyscy zawodnicy, w dodatku przed każdym konkursowym skokiem. Według kontrolera sprzętu – Seppa Gratzera, nowe przepisy pomiaru kombinezonów powinny spowodować, że rywalizacja będzie jeszcze bardziej sprawiedliwa. „Będzie sprawiedliwiej. Musimy tylko upewnić się, aby kontrola przebiegała sprawnie, wszyscy musimy nabrać wprawy i doświadczenia w tej kwestii. Kontrola przed startem zapewnia przejrzystość oraz wyrównuje szanse. System kontroli będzie teraz znacznie szczelniejszy”.
Kruczek popiera zmiany
Polski szkoleniowiec – Łukasz Kruczek, jest bardzo zadowolony z wprowadzonych zmian. Uważa, że powinno to zakończyć dyskusje o tym, czy ktoś manipuluje przy stroju, czy nie. „To jest bardzo dobre posunięcie. Teraz nie powinno być żadnej dyskusji czy kontrola była dobra czy zła. Musimy jednak nauczyć się radzić z tą sytuacją, która jest nowa zarówno dla zawodników jak i trenerów. Uważam, że tak powinno pozostać. Musimy jednak spojrzeć w przyszłość, by nie przeszkadzać zawodnikom w przygotowaniu do startu. Czasem zdarzały się dyskusje, że zawodnicy manipulowali przy kombinezonach. Jeśli jednak kontrola odbywa się przed skokiem, to nie ma on czasu na to, by dokonać jakiś zmian”.
Stoeckl zauważa zalety
Alexander Stoeckl – trener kadry norweskiej, również jest za zamianmi. Uważa, że wprowadzą one większą sprawiedliwość w konkursach, a także zwiększą rywalizację. „Zaletą nowego punktu pomiarowego jest to, że będzie mniej spekulacji na temat manipulacji przez zawodników przy kombinezonie. To doprowadzi do zwiększenia sprawiedliwości i równości między zawodnikami, a tym samym do bardziej ekscytujących zawodów”.
Kuttin również na „tak”
Słowa austriackiego szkoleniowca – Heinza Kuttina, to kolejny przykład na to, że nowe przepisy są dobrym pomysłem. „Jestem bardzo zadowolony z nowej metody pomiaru. Od dłuższego czasu było to także życzenie zawodników, by kombinezon był mierzony również przed skokiem. Tym samym zredukowane zostaną wszelkie spekulacje, które w ostatnim czasie były tak częste”.
Co na to Hofer?
Dyrektor Pucharu Świata – Walter Hofer otrzymuje same pozytywne opinie na temat wprowadzonych przepisów odnośnie pomiarów sprzętu. „Dokonanie pomiarów sprzętu jest bardzo ważnym punktem. Jednak nie wszystkie obiekty wyposażone są w takie miejscu tuż obok zeskoku. Czasem trzeba bowiem przejść kawałek do kontroli, a to daje dodatkowy czas na manipulacje przy kombinezonie. Na chwilę obecną przepisy te są testowane, ale są odbierane bardzo pozytywnie przez samych skoczków, jak i ich szkoleniowców”.
- Źródło: berkutschi.com
- Foto: Katarzyna Służewska
