Aktualności

Nasi bohaterowie zimy, czyli kadra A

Do pierwszych emocji związanych z rywalizacją na skoczniach już niedługa droga. W ramach przygotowań do kolejnego sezonu, przedstawiamy dzisiaj wszystkich zawodników kadry A oraz skład sztabu szkoleniowego.

Kadrę narodową tworzy teraz pięciu zawodników: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł, Jan Ziobro oraz Klemens Murańka. Po ubiegłym sezonie w tych szeregach zabrakło Macieja Kota oraz Dawida Kubackiego, którzy obecnie zasilają kadrę B.

Kamil Stoch – olimpijski mistrz

Zawodnik z Zębu jest najbardziej utytułowanym skoczkiem z kadry A. Reprezentuje niedawno powstały klub KS Eve-nement Zakopane. Na swoim koncie ma już złoty medal z mistrzostw świata w Val di Fiemme z 2013 roku, dwa złote medale igrzysk olimpijskich w Sochi oraz Kryształową Kulę za sezon 2013/2014. Po wspomnianym sezonie nic nie wskazywało na to, że forma Kamila miałaby ulec zmianie. Dążenie do kolejnych trofeów przekreśliła kontuzja stawu skokowego, której nabawił się tuż przed inauguracją w Klingenthal. Musiał przejść operację, a jego powrót na skocznię był jedną wielką niewiadomą. Wszyscy odetchnęli z ulgą, kiedy w dniu Wigilii skoczek oznajmił, że na Turniej Czterech Skoczni będzie gotowy. Już w pierwszym dla niego konkursie minionej zimy zajął 4. miejsce, startując z numerem 11 na 50 zawodników. Kolejny występ był nieco słabszy, ponieważ w Ga-Pa był już 15. Siódme miejsce w Innsburcku napawało optymizmem, by na zakończenie Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen ponownie zajął 15. pozycję. Dla wielu przed sezonem Kamil Stoch był faworytem do triumfu w tym prestiżowym turnieju, jednak z powodu wspomnianej kontuzji ukończył go na 10. miejscu. Kolejnym przystankiem Pucharu Świata była Wisła, w której zawodnik powtórzył miejsce z poprzedniego konkursu. Wielkie nadzieje pokładano w jego występie w Zakopanem. Ku uciesze kibiców zgromadzonych pod Wielką Krokwią, wygrał tam w wielkim stylu. Od tamtej pory tylko dwa razy wypadł poza pierwszą ’10’ konkursu: w Lahti, gdy był osłabiony chorobą oraz w Trondheim, gdy zajął 12. miejsce. Po drodze zdążył stanąć na podium w konkursie w Sapporo (2. miejsce), wygrać w Willingen, ponownie stanąć na podium w Titisee-Neustadt (2. miejsce) oraz zagościć na podium w Oslo (3. miejsce). Finalnie Puchar Świata ukończył na 9. miejscu, które z perspektywy całego sezonu było naprawdę sporym osiągnięciem i dużym wyczynem.

Lato w wykonaniu mistrza olimpijskiego było solidne, jednak bez większych sukcesów. Kamil Stoch tylko raz stanął na podium w Einsiedeln (3. miejsce). Sam zainteresowany w rozmowie z portalem eurosport.onet.pl tak podsumował cały sezon letni:

„Szczerze powiem – miałem troszkę inne plany, ponieważ postanowiłem sobie w tym sezonie letnim powalczyć o podium. Okazało się jednak, że przez długi czas miałem trochę problemów z techniką. Praktycznie całe lato pracowałem, żeby powrócić do dobrego skakania, co udało się właściwie dopiero podczas ostatnich zawodów w austriackim Hinzenbach”

Piotr Żyła

Pochodzi z Cieszyna. Jest reprezentantem klubu KS Wisła w Wiśle. Na listę jego największych osiągnięć można wpisać triumf w Pucharze Świata w Oslo w sezonie 2012/2013, dwa brązowe medale za konkursy drużynowe mistrzostw świata (2013 i 2015) oraz dwa złote medale mistrzostw Polski. Na 31 występów w Pucharze Świata minionego sezonu tylko cztery razy odpadł po pierwszej serii konkursowej. Podczas absencji lidera kadry narodowej, Kamila Stocha, to on stał się zawodnikiem, który prowadził swoich kolegów do zdobywania punktów do klasyfikacji generalnej. Jego największymi osiągnięciami za sezon 2014/2015 są 6. i 8. miejsce, zajmowane podczas weekendu w Oslo. Oprócz tego znany 'Pieter’ jest urodzonym lotnikiem, co potwierdzają pozycje, na których uplasował się w konkursach na skoczniach mamucich. W Bad Mitterndorf był 8., a w Vikersund 12. oraz 15. Sezon zimowy ukończył na 19. miejscu.

Lato 2015 rozpoczął dobrym akcentem, obejmując 2. lokatę w Wiśle. Podczas kolejnych konkursów regularnie plasował się w pierwszej „15”. W niedawno rozgrywanych mistrzostwach Polski zajął 4. miejsce. Klasyfikację Letniej Grand Prix zakończył na 9. miejscu, wespół z Kamilem Stochem. Swoje występy na przestrzeni roku ocenił jako dobre, jednak cały czas chce pracować i poprawiać detale w technice skoków.

Aleksander Zniszczoł

Podobnie jak Żyła pochodzi z Cieszyna i reprezentuje klub KS Wisła w Wiśle. Jest drużynowym złotym medalistą z mistrzostw świata juniorów w 2014 roku, zimowej uniwersjady 2013 oraz Zimowego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy 2011. Jest również indywidualnym wicemistrzem świata z 2012 roku. Jego najlepszymi występami w sezonie 2014/2015 były konkursy w Sapporo (19. miejsce), Willingen (15. miejsce) oraz w Vikersund (18. miejsce). Skoki w Norwegii były jego ostatnimi minionej zimy. Finalnie sezon zakończył na odległej 48. pozycji.

Tak zawodnik podsumował swoje zimowe skoki:

„Na razie chcę odpocząć i nie myśleć o poprzednim sezonie. Przyjdzie na to jeszcze czas. Teraz marzy mi się tylko odpoczynek, przede wszystkim psychiczny, bo rywalizacja była bardzo ciężka.  Jeszcze nie myślę o celach na przyszły sezon. Wiem, że będzie trzeba zrobić podsumowanie, ale teraz marzy mi się reset”.

W cyklu Letniej Grand Prix wystartował tylko dwa razy na skoczni w rosyjskim Czajkowskim, gdzie w pierwszym z nich objął 28. lokatę. Kolejnego dnia nie awansował już do drugiej serii (33. miejsce). Nieco lepiej spisał się w Letnim Pucharze Kontynentalnym. Na siedem konkursów, cztery razy punktował.

Jan Ziobro

Urodzony w Rabce-Zdroju, skaczący dla klubu WKS Zakopane zawodnik jest członkiem kadry A od sezonu 2010/2011. W ubiegłym sezonie razem z drużyną sięgnął po brązowy medal na mistrzostwach świata w Falun, zwyciężył w Pucharze Świata w Engelbergu w 2013 roku, a dzień później zajął tam 3. miejsce. W konkursie indywidualnym MŚ na normalnej skoczni uplasował się na 8. miejscu, co było najlepszym wynikiem z całej kadry. Zima była dla niego nieudana. Występując w 19 konkursach tylko 6 razy zapunktował. Najlepszym występem całego sezonu był konkurs w Sapporo, gdzie zajął 18. miejsce. Finalnie rywalizację zakończył na 50. pozycji.

W porównaniu do PŚ, Letnia Grand Prix wypadła nieco lepiej. Oprócz zawodów w Wiśle, w których nie zdobył punktu plasował się w pierwszej 'dwudziestce’. Drugi konkurs w Rosji ukończył na 2. miejscu, co było jego największym osiągnięciem w letnich zmaganiach.

Cel na zimę określił krótko:

„Od jakiegoś dłuższego czasu, a może nawet od zawsze, moim celem jest to, żeby dobrze skakać. Jeśli się dobrze skacze, to są dobre miejsca”.

Klemens Murańka

Pochodzący ze stolicy Tatr skoczek reprezentuje klub TS Wisła Zakopane. Razem z kolegami zdobył brązowy medal mistrzostw świata w Falun. Na mistrzostwach świata juniorów w 2014 zdobył złoty medal. Jest również trzykrotnym srebrnym medalistą MŚJ – drużynowy z 2012 i 2013 roku, a także indywidualny z 2013 roku. Miniona zima w wykonaniu młodego zawodnika nie obfitowała w dobre miejsca, jednak cztery ostatnie konkursy (Trondheim, dwa w Oslo, Planica), w których zajął odpowiednio 17., 18., 10. i 17. miejsce dają nadzieję na dobre występy w przyszłości.

Na pytanie związane z konkretnymi celami na najbliższą zimę odpowiedział:

„Cele mam, ale nie będę ich zdradzał. Wierzę, że są możliwe do zrealizowania.”

Jego najlepszym letnim występem był konkurs indywidualny w Wiśle podczas tegorocznej GP, gdzie zajął 17. pozycję. Pomijając konkurs w Courchevel regularnie punktował w zawodach, na których był obecny. Całe lato podsumował tak:

„Sezon nie był zły, chociaż nie był też zbyt bogaty wynikowo. Nie było jakiegoś wyjątkowo udanego konkursu, ale cały sezon fajny, bo oddawałem dobre skoki”.

Sztab szkoleniowy jako ostoja drużyny

W jego skład wchodzą:

Łukasz Kruczek – trener główny
Zbigniew Klimowski – asystent trenera
Grzegorz Sobczyk – asystent trenera
Łukasz Gębala – fizjoterapeuta
Kacper Skrobot – serwisant

Oprócz nich ważną rolę odgrywają konsultanci: Aleksander Winiarski (lekarz kadry), Michał Wilk (konsultant w zakresie treningu motorycznego) oraz Adam Małysz.

Łukasz Kruczek jako pierwszy trener został poproszony o podsumowanie lata oraz o wskazanie celów na nadchodzący sezon zimowy:

„Podczas całej rywalizacji, czterech z naszych stało na podium, oba konkursy drużynowe także na podium, a w generalnej miejsce drugie. Można być zadowolonym, ale twardo trzeba stać na ziemi. Do zimy jeszcze sporo pracy”.

„W skrócie można uznać, że dla nas zima się już w pewnym sensie rozpoczęła. Teraz zostało parę detali do wprowadzenia, m.in. dopasowanie sprzętu do zimy i można będzie śmiało powiedzieć, że jesteśmy gotowi do startów. Choć jak się z zawodnikami rozmawiało, to oni mogą już startować”.


  • Źródło: informacja własna / pzn.pl / eurosport.onet.pl
  • Foto: Anna Cis

O autorze

Paulina Ziemiańska