Kuttin: "Na torach lodowych skoki mogą być bardziej agresywne"

Do inauguracji Pucharu Świata w sezonie 2015/2016 pozostało już 20 dni. Każda z nacji dokonuje zatem ostatnich szlifów w formie zawodników, a także w użytkowanym sprzęcie. Na ostatniej prostej do zimy są również skoczkowie z Austrii, którzy zakończyli właśnie obóz treningowy w Obestdorfie.

Tory lodowe zbawieniem przy braku śniegu

Po zakończeniu sezonu letniego, skoczkowie narciarscy w ramach przygotowań do zimy, odbywają również treningi na obiektach z torami lodowymi. Ułatwiają one przystosowanie się zawodników do warunków, które panują na skoczni podczas prawdziwej śnieżnej zimy. „Taki system znacznie ułatwia nam pracę. Kolejne sezony Pucharu Świata rozpoczynają się coraz wcześniej – po prostu nie mamy już czasu na prawdziwe przygotowania na śniegu. Treningi na torach lodowych umożliwiają nam jednak prawidłowe przygotowanie się do sezonu zimowego” – przyznaje 22-letni Stefan Kraft.

Austriacki zawodnik otrzymał ostatnio nagrodę dla debiutanta roku. Skoczek był zajęty przygotowaniami do sezonu zimowego i nie mógł odebrać jej osobiście, ale jest z niej bardzo zadowolony. Więcej na ten temat.

Treningi układają się po myśli zwycięzcy ostatniego Turnieju Czterech Skoczni. „Od samego początku świetnie mi się skacze. Kilkakrotnie udało mi się odlecieć naprawdę daleko. To dobry znak przed zimą. Dobrze się czuję na skoczni, choć przed nami jeszcze kilka eksperymentów przed zimą – w końcu ponownie chcemy rywalizować z najlepszymi” – dodał Kraft.

Zimowe odczucie jesienią

Również austriacki szkoleniowiec – Heinz Kuttin przyznaje, że takie rozwiązanie zdaje egzamin w przygotowaniach do zimy, kiedy na obiektach nie ma jeszcze śniegu, czyli naturalnego podłoża w tej dyscyplinie sportu. „Technika skoków latem i zimą jest dokładnie taka sama. Jedyną różnicą jest tak naprawdę tylko odczucie skoczków. Obecnie temperatury są jeszcze dość wysokie – jest naprawdę przyjemnie – jednak tory lodowe zapewniają nam zimowe odczucia na skoczni. Dla zawodników to bardzo ważne. Teraz jest właśnie ten czas, kiedy mają możliwość to zimowe czucie odzyskać. Na torach lodowych chłopaki mogą skakać zdecydowanie bardziej agresywnie, a to zawsze daje im dużą frajdę”.

Obóz w Oberstdorfie na plus

W minionym tygodniu austriaccy skoczkowie przebywali w Oberstdorfie na obozie treningowym. Główny szkoleniowiec jest zadowolony z przebiegu tego zgrupowania, choć widzi u swoich podopiecznych jeszcze drobne niuanse do poprawy. „Pierwsze skoki na torach lodowych to dla nas zawsze oznaka zbliżającego się sezonu zimowego. Okres przygotowawczy dobiega właśnie końca, a wszyscy coraz poważniej myślą o zimie i startach. Jestem bardzo zadowolony ze skoków całej drużyny. Oczywiście są jeszcze elementy nad którymi musimy popracować, ale miło widzieć postępy w codziennej pracy”.

W najbliższych dniach każdy z zawodników odbędzie treningi indywidualne. Kolejne spotkanie grupowe Austriacy mają zaplanowane w dniach 9-12 listopada.

Skoki na torach lodowych oddawali już także polscy skoczkowie.