Aktualności

Robert Kranjec wraca na skocznię po kontuzji

Robert Kranjec w tym tygodniu oddał pierwsze skoki po kontuzji ręki, której nabawił się w połowie października. Słoweński skoczek czuje się lepiej, ale nie może jeszcze mówić o powrocie do pełni zdrowia. „Jest w porządku, chociaż ciągle odczuwam ból. Oddałem pierwsze skoki po upadku. Po pięciu próbach ciężko mi ocenić moją dyspozycję, gdyż starałem się odzyskać czucie w powietrzu” – powiedział zawodnik po treningu na skoczni HS 109 w Kranju. 

15 dni przerwy

Z powodu operacji, którą Robert Kranjec musiał przejść po upadku na Bergisel w Innsbrucku, przerwa od skoków trwała nieco ponad 2 tygodnie. W tym czasie skoczek z Lublany ograniczał się jedynie do treningów fizycznych. Obecnie, aby odzyskać dobre czucie w powietrzu, reprezentant Słowenii potrzebuje dużej liczby skoków. „Najprawdopodobniej kolejne dwa dni będę skakać w Kranju, a w przyszłym tygodniu udamy się do Ramsau”.

Szansa na start w Klingenthal

Podopieczny Gorana Janusa ciągle ma nadzieję na występ podczas inauguracji Pucharu Świata 2015/2016 w Klingenthal, która odbędzie się już 21 listopada. Główną przeszkodą dla 34-latka może być odczuwany dyskomfort w lewej ręce. „Aktualnie będę skupiać się na odzyskaniu dobrego czucia. Na rozbiegu jest w porządku, ale podczas lotu czuję się dziwnie, gdyż nie mogę wyprostować lewego ramienia”.

Strach przed powrotem

„Bałem się pierwszych trzech skoków, bo w Innsbrucku spadłem zaraz za progiem. To był naprawdę nieszczęśliwy wypadek, gdyż zgubiłem lewą nartę. Po takim wypadku nie jest łatwo wystartować ponownie” – przyznał Kranjec, dodając jednocześnie, że ciężko mu prognozować o jakie lokaty będzie walczyć w nadchodzącym sezonie. „Chcę być po prostu gotowy na Klingenthal”.


  • Źródło: fis-ski.com
  • Foto: Anna Cis

O autorze

Przemysław Krawiec