Miniony sezon letni, mimo niewielu startów w zawodach międzynarodowych, był udany dla polskich zawodniczek. Sławomir Hankus, szkoleniowiec kadry kobiet, podsumował dla nas ten okres, ocenił aktualną dyspozycję swoich podopiecznych, a także podzielił się planami treningowo-startowymi na najbliższą zimę.
Lato w pełni sił
Podczas minionego sezonu letniego, polskie skoczkinie skupiały się głównie na treningach. W porównaniu do roku poprzedniego, został poczyniony duży postęp. „Przepracowaliśmy sezon letni bez zakłóceń – nie było żadnej kontuzji. Dziewczyny w zdrowiu przepracowały okres przygotowawczy i wyniki testów wskazują na poprawę. Oczywiście wykładnią treningów są wyniki na zawodach i dopiero to pokaże ile udało się osiągnąć”.
Obóz w Planicy
W ostatnim tygodniu października, Kinga Rajda i Asia Szwab brały udział w obozie w Planicy. Plany, z którymi dziewczyny jechały do Słowenii, zostały w pełni zrealizowane. „W Planicy odbyliśmy zgrupowanie Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku i również Asia i Kinga w nim uczestniczyły z racji bycia uczennicami SMSu w Szczyrku. Wszystko zrealizowaliśmy na 100%. Obiekty w Planicy, to jedno wielkie centrum skoków narciarskich z całym potrzebnym ku temu zapleczu – dlatego lepszego miejsca do spokojnego treningu nie można sobie życzyć”.
Aktualna forma zawodniczek
Każda z członkiń polskiej kadry kobiet prezentuję trochę inny poziom dyspozycji. Sławomir Hankus jest jednak zadowolony z aktualnej formy zawodniczek. „Aktualna dyspozycja jest u każdej z zawodniczek trochę inna. Magda praktycznie cały sezon przygotowawczy powraca do stabilnego skakania – pewnego, bez komplikacji i z pełną kontrolą. Po kilku upadkach nie da się zacząć od razu skakać super. Jest to spory problem nie tylko dla Magdy, ale i dla wszystkich zawodników – w końcu stawia się tutaj własne bezpieczeństwo i zdrowie na szali z dobrymi wynikami sportowymi. Potrzeba czasu do powrotu spokoju psychicznego. Jesteśmy na dobrej drodze. Może to prozaicznie, ale brak upadku przez ok. 350 skoków jest już dobrym prognostykiem. Odnośnie Joanny – miewa ona skoki fajne, dobre, mieszane z falą skoków słabych, bez koncentracji i wiary w to, że umie i potrafi skakać. Jest tutaj trochę jej winy, bo musi ona sama uwierzyć w to, co robi, a nie robić to tylko po to, żeby to robić. Wtedy będzie dobrze, bo to, że potrafi skakać dobrze już udowodniła kilka razy. Kinga jest najmłodszą zawodniczką w grupie. Na tę chwilę realizuje spokojny trening motoryczny ukierunkowany na ogólny rozwój siły i szybkości, a przy tym staramy się zachować już wypracowaną przez nią technikę. Pewne rzeczy muszą iść w parze ze sobą i potrzeba spokojnego podejścia żeby nie przeholować w którąś stronę”.
Pojawia się zaplecze skoczkiń
Wszystkie zawodniczki spoza kadry prezentują wyrównany poziom, który pozytywnie wróży na przyszłość. „Nie chciałbym z nazwisk wymieniać zawodniczek, które zasługują na wyróżnienia. Na pewno wszystkie trzeba pochwalić za upór i chęci do treningu. Każda z nich się stara i daje ile może, aby być lepszą. Musimy uzbroić się w cierpliwość, bo to są bardzo młode dziewczyny (13-14 lat). Także myślę, że w perspektywie do 3-4 lat pojawią się takie, które będą mogły rywalizować w zawodach międzynarodowych”.
Najbliższe plany treningowe
Do rozpoczęcia sezonu zimowego kobiet pozostał niespełna miesiąc. Okres ten dziewczyny spędzą na treningach stacjonarnych, a w późniejszym czasie w planach są pierwsze skoki na śniegu. „W planach mamy treningi motoryczne według ułożonego programu, a pod koniec listopada wyjazd na skocznię, która będzie już gotowa, naśnieżona. Czy to będzie Ramsau, Planica, Rovaniemi czy jakieś inne miejsce, to zobaczymy”.
Cele na zimę
Każda z podopiecznych Hankusa ma inne priorytety na zimę. Nadrzędnym celem są jednak poprawne, dalekie skoki, które w konsekwencji pozwolą dziewczynom na włączenie się do rywalizacji o punkty i satysfakcjonujące miejsca. „Można powiedzieć, że ten sezon jest przejściowy, bez imprezy głównej, dlatego dla Magdy starty w PŚ przy dobrej dyspozycji wynikającej z treningu będą stanowiły priorytet. Dla Joanny najważniejszym startem są MŚJ i tam zajęcie jak najwyższego miejsca. Natomiast Kinga Rajda będzie skupiała się na kwalifikacji na YOG Lillehammer oraz w późniejszym czasie MŚJ Rasnov”.
- Źródło: informacja własna
- Foto: Katarzyna Służewska
You must be logged in to post a comment.