Podczas dnia medialnego PZN w Krakowie wszyscy polscy zawodnicy byli w dobrym nastroju. Humor dopisywał także Piotrowi Żyle, który twierdzi, że do Pucharu Świata 2015/2016 jest dobrze przygotowany. „Jestem dobrze przygotowany pod każdym względem – fizycznym, technicznym i psychicznym. Za 2 tygodnie zobaczymy, czy nie kłamię” – powiedział wiślanin z uśmiechem na twarzy.
Bezproblemowe przejście na lód
Polscy skoczkowie z kadry A, B oraz grupy juniorskiej w ostatnim tygodniu października udali się na zgrupowanie do niemieckiego Oberhofu. Jednym z celów tego wyjazdu były pierwsze tej jesieni skoki na torach lodowych. „Zgrupowanie w Oberhofie oceniam bardzo fajnie. Elegancko je przepracowaliśmy. Wszystkie treningi były dość intensywne. Udało nam się skoczyć na lodzie i nie było nawet żadnej różnicy, czyli na plus” – stwierdził podopieczny Łukasza Kruczka.
Tylko kosmetyczne sprawy
Piotr Żyła przyznał też, że nie potrzebuje obecnie wielkich zmian. „Mam swoją bazę skakania. Cały czas wprowadzamy drobne poprawki, ale nie ma rewolucji”.
Utrzymać formę
28-latek ma też bardzo jasne cele na nadchodzącą zimę. „Najważniejsze jest to, żeby cały czas skakać stabilnie, równo i daleko. Co z tego, że jeden konkurs się wygra, a potem się nie skacze?” – zapytał retorycznie zawodnik z kadry narodowej.
Głód skakania
Żyła jest już spragniony rywalizacji na najwyższym poziomie w zawodach Pucharu Świata. „Nie mam zawodów, z których szczególnie bym się cieszył. Fajnie, że sezon już się zaczyna i fajnie, że będziemy walczyć”.
Korespondencja z Krakowa – Katarzyna Służewska
- Źródło: informacja własna
- Foto: Katarzyna Służewska