Aktualności

Historia Pucharu Świata (cz. 7)

AhonenJanne4

W naszej wędrówce po poszczególnych sezonach Pucharu Świata w skokach narciarskich przenosimy się do końcówki lat 90. XX wieku. To właśnie wtedy czołowe lokaty zajmowali zawodnicy znani obecnie nawet najmłodszym czytelnikom – Martin Schmitt, Sven Hannawald, Primoz Peterka, a także skaczący do tej pory norweski weteran – Noriaki Kasai oraz doświadczony Fin – Janne Ahonen.

PŚ 1997/1998
19. sezon Pucharu Świata składał się z pięciu periodów. Na początku skoczkowie rywalizowali w Lillehammer, Predazzo, Villach, Harrachovie i Engelbergu. Zwycięzcami konkursów zostali Dieter Thoma, Jani Soininen, Masahiko Harada (aż trzykrotnie) i Andreas Widhoelzl.
Następny etap rywalizacji to rozgrywany corocznie na przełomie roku Turniej Czterech Skoczni, a także zawody w Ramsau. W Oberstdorfie, Ga-Pa i Innsbrucku wygrał Kazuyoshi Funaki. Do kompletu zwycięstw w każdym konkursie TCS zabrakło mu triumfu w Bishofschofen, gdzie Japończyk był ósmy, a na najwyższym stopniu podium stanął Sven Hannawald. Zawody w Ramsau wygrał natomiast Masahiko Harada.
W połowie stycznia najlepsi skoczkowie świata przyjechali do Polski, gdzie wygrał Kristian Brender z Norwegii oraz późniejszy zdobywca Kryształowej Kuli – Primoz Peterka. W Oberstdorfie triumfowali natomiast wspomniani wcześniej Hannawald i Funaki.
W sezonie 1997/1998 odbyły się tylko 1 zawody w Sapporo. Padły one łupem Andreasa Widhoelzla. Austriak dołożył do tego zwycięstwo w pierwszym konkursie w Vikersund oraz w zawodach w fińskim Kuopio, które rozpoczęły ostatni period Pucharu Świata.
Na skoczni w Lahti nie do pokonania był przedstawiciel gospodarzy – Janne Ahonen, a także Słoweniec – Primoza Peterki, który wskoczył na najwyższy poziom właśnie w końcówce cyklu. Jego łupem padły jeszcze zawody w Falun oraz Oslo. O sporym pechu może mówić natomiast w konkursie rozgrywanym na obiekcie w Trondheim, gdzie Peterka nie zdołał się zakwalifikować do drugiej serii, zajmując odległe 44. miejsce.
Na zakończenie sezonu w Planicy swoją moc pokazali skoczkowie z Kraju Kwitnącej Wiśni – Kazuyoshi Funaki oraz Noriaki Kasai, którzy wygrali zmagania na słynnej Letalnicy. Kryształowa Kula mimo wszystko trafiła do rąk Primoza Peterki, który na swoim koncie uzbierał 1253 pkt.

PŚ 1998/1999
20. cykl zawodów najwyższej rangi został zdominowany przez Martina Schmitta. Jeden z głównych konkurentów Adama Małysza w kolejnych latach, wygrał podczas tego Pucharu Świata aż 10 konkursów. Niemiec stanął dwukrotnie na najwyższym stopniu podium podczas weekendu inaugurującego w norweskim Lillehammer. Tydzień później w Chamonix ponownie wygrał, a w drugich zawodach musiał uznać wyższość Janne Ahonena. 8 grudnia w Predazzo Schmitt ponownie wrócił na szczyt, a 4 dni później w Oberhofie najlepszy okazał się Andreaz Widhoelzl. Zawody w Harrachovie, które zakończyły pierwszy period Pucharu Świata, padły lupem Janne Ahonena.
Turniej Czterech Skoczni to bardzo równe skoki Fina, który zajął 5. i trzykrotnie 2. miejsce. Pierwsze dwa konkursy padły natomiast łupem Martina Schmitta. Tym razem zawody w Obertdorfie odbyły się wyjątkowo po turnieju, a wygrali je Janne Ahonen i Kazuyoshi Funaki.
Następnie pucharowa karuzela przeniosła się do zimowej stolicy Polski. Na skoczni im. Stanisława Marusarza w Zakopanem wygrali Stefan Horngacher i Janne Ahonen. W Sapporo najlepsze lokaty zajęli Martin Schmitt i Kazuyoshi Funaki. W kolejnym periodzie mamy tylko dwóch triumfatorów – w Willingen dwa razy z rzędu swoją siłę pokazał Noriaki Kasai, a w Harrachovie przy słabej obsadzie najlepszy okazał się Janne Ahonen.
Podczas ostatniego priodu skakano w Kuopio, Lahti, Trondheim, Falun, Oslo i Planicy. Po konkursach w Skandynawii było jasne, że walka o triumf w klasyfikacji generalnej rozstrzygnie się pomiędzy Ahonenem i Schmittem. Wygrał Niemiec, zdobywając łącznie 1753 pkt.

PŚ 1999/2000
Podcza ostatniego cyklu Pucharu Świata rozgrywanego jeszcze w XX wieku przeprowadzono 27 z 28 planowanych konkursów. Nietypowo umiejscowiono tym razem Zakopane, które znalazło się w pierwszym zimowym periodzie. Na Wielkiej Krokwi, podobnie jak podczas inauguracyjnych zawodów najlepszym skoczkiem był Martin Schmitt. Zawody w Kuopio wygrał także Fin – Ville Kantee. Skoki w Predazzo to dwukrotne zwycięstwo Andreasa Widhoelzla, a w Villach najdalej skakał Janne Ahonen.
Kolejny etap Pucharu Świata to prawdziwy popis dwóch zawodników: Austriaka – Andreasa Widhoelzla oraz Niemca – Martina Schmitta, którzy wymieniali się zwycięstwami od Obertdorfu, przez Ga-Pa, Innsbruck, Bischofshofen, Engelberg i Sapporo. Nieco inaczej wyglądało podium w Hakubie, gdzie bezkonkurencyjny okazał się Jani Soininen. W Willingen na szczyt ponownie wrócił Widhoelzl.
Ostatecznie Kryształowa Kula trafiła jednak w ręce niemieckiego skoczka, który wygrał w Iron Mountain i Lahti. Do końca sezonu Austriak plasował się w czołówce sezonu, ale na sam szczyt już nie wrócił.


  • Źródło: FIS
  • Foto: Anna Cis

O autorze

Przemysław Krawiec