Rozpoczyna się kolejny pucharowy wyścig o najwyższe laury. Wśród najlepszych zawodników świata nie zabraknie Severina Freunda czy Gregora Schlierenzauer. Są jednak i jednostki wkraczające dopiero w wielki świat skoków. Przykładem jest 17-letni Włoch, Alex Insam, dla którego PŚ w Klingenthal jest debiutem w zawodach najwyższej rangi.
Radość z debiutu
Alex Insam, który wygrał w mistrzostwach Włoch, spełnia właśnie swoje wielkie marzenie. „Cieszę się ze wszystkiego – pełne trybuny, atmosfera, wielkie nazwiska, z którymi przyjdzie mi się zmierzyć” – mówi młody Włoch przed swoim debiutem w PŚ. Oczywiste jest, że Alex Insam jest pełen entuzjazmu, ale dla 17-latka zajęte miejsce nie jest najważniejsze. „Trudno mi sobie wyobrazić mój rezultat. Dam jednak z siebie wszystko” – wyjaśnia Insam.
Droga do PŚ
Możliwość startów w PŚ Alex Insam wywalczył sobie dzięki dobrym startom w sezonie letnim. Talent Włocha pokazał sie m.in. podczas LPK w Wiśle, kiedy to zajął 8. miejsce czy w rywalizacji LGP w Niżnym Tagile, gdzie uplasował się na 18. pozycji. Ponadto w październikowych mistrzostwach Włoch w Predazzo wywalczył tytuł mistrza kraju, co było jego największym osiągnięciem w dotychczasowej karierze.
Ostateczną nominację do PŚ, Insam otrzymał po wewnętrznej rywalizacji, którą Włosi odbyli podczas zgrupowania w Tarvision.
Lekkie zdenerwowanie?
Pomimo debiutu w PŚ, Insam nie czuje na razie żadnego zdenerwowania. „Nie, nie jestem zdenerwowany. Jestem raczej ciekawy, jak takie zawody przebiegają. Nerwy przyjdą dopiero wtedy, gdy będę już tam u góry na starcie” – powiedział młody skoczek.
Rodzinny sport
Warto również zaznaczyć, że Alex Insam jest młodszym bratem włoskiej skoczkini – Evelyn Insam, która na swoim koncie ma już kilka sukcesów. 17-latek zawsze może liczyć na rady i wskazówki od siostry. „Ona służyła mi zawsze wielką pomocą” – dodaje na koniec Alex.
- Źródło: sportnews.bz
- Foto: Maja Gara