Można śmiało stwierdzić, że ostatni weekend Pucharu Świata był dla organizatorów kompletną porażką. Mimo braku oficjalnych informacji mówi się, że zawody, które od wielu lat pojawiały się w kalendarzu sezonu, mogą zostać przeniesione do innego miasta.
Nieprzygotowani organizatorzy
Wszystko zaczęło się w czwartkowe popołudnie, gdy zaplanowane treningi oraz kwalifikacje zostały odwołane z powodu zbyt silnego wiatru. Już wtedy nastroje w kadrach nie były zbyt optymistyczne. W piątek sytuacja powtórzyła się. Porywiste podmuchy, dochodzące nawet do 25 m/s uniemożliwiły przeprowadzenie treningów oraz konkursu. Ostatnią nadzieją wydawało się być sobotnie popołudnie. I rzeczywiście, obowiązkowa jedna seria treningowa, mimo licznych przerw, odbyła się. Początek konkursu rozpoczął się zgodnie z planem. Po kilku skokach wiatr znowu dał o sobie znać. Potrzebna była przerwa, jednak gdy wszystko wydawało się wracać do normy zarządzono kolejną przerwę. Tym razem powodem nie był wiatr, a… rozpuszczające się tory najazdowe. Jak się okazało maszyna, która powinna w tym momencie zniwelować problem, nie podołała zadaniu. Organizatorzy nie byli przygotowani na dodatnie temperatury oraz deszcz. Początkowo przy naprawie torów pracowała tylko jedna osoba, jednak niedługo potem do pracy wziął się sam dyrektor Pucharu Świata, Walter Hofer. Z czasem dołączyli też inni trenerzy, w tym członkowie polskiego sztabu szkoleniowego.
– To było żenujące dla Finlandii – mówi Mika Kojonkoski, były trener fińskiej i norweskiej kadry.
Rywalizacja w Rovaniemi?
Mimo sentymentu do miejscowości niedaleko Kuusamo fani, jak i sami zawodnicy zgodnie twierdzą, że przyjeżdżanie na te zawody mija się z celem. Idąc za norweskim dziennikiem „Verdens Gang”, który powołuje się na źródła od zarządu FIS możemy dowiedzieć się, że usunięcie zawodów w Ruce z kalendarzu Pucharu Świata jest praktycznie przesądzone. Pomimo tych doniesień, w planie konkursów na sezon 2016/2017 nie zaszły jeszcze żadne zmiany. Te mogą zostać wprowadzone po zakończeniu bieżącego sezonu. Tymczasem Lasse Ottesen, dyrektor Pucharu Świata w kombinacji norweskiej, której zawodnicy również nie mogli startować także uważa, że przyszedł czas na zmianę obiektu do rozgrywania zawodów. Mowa tu o Rovaniemi, które znajduje się niedaleko Ruki. Zawodnicy mieliby rywalizować na obiekcie Ounasvaara (HS-100).
- Źródło: www.vg.no / fis-ski.com / informacja własna
- Foto: Skocznia Ruka w Kuusamo, kadr., fot. Nelinjo, lic. CC-BY-SA 4.0.
