Od 11 do 13 grudnia nastąpi inauguracja zimowej odsłony Pucharu Kontynentalnego. Po wtorkowych treningach na Wielkiej Krokwi Maciej Maciusiak podsumował dla nas miniony weekend z Pucharem Świata w Lillehammer, ale także opowiedział o obecnej formie Jakuba Wolnego i celach z jakimi wybierają się do Reny. „Jedziemy walczyć i myślę, że pokażemy na co nas stać”.
Krok do przodu w Lillehammer
W zawodach Pucharu Świata w Lillehammer wystąpiło trzech podopiecznych Macieja Maciusiaka – Stefan Hula, Maciej Kot i Dawid Kubacki. Każdy z nich popełnił drobne błędy, ale temu pierwszemu nie przeszkodziły one we skoczeniu do czołowej „10”. Trener kadry B uważa, że zawody to dla jego grupy szkoleniowej mały krok do przodu.„Szczególną uwagę trzeba zwrócić na Stefana, który w drugim konkursie skakał naprawdę dobrze, choć jeszcze z małymi błędami. To było jednak to, czego oczekujemy od Stefana już od dłuższego czasu. Maciek natomiast zepsuł na dobrą sprawę tylko jeden skok w całych zawodach, a stało sie to niestety w 1. serii, czyli wtedy kiedy nie powinno. Podczas najazdu wzięło go trochę na palce i było już pozamiatane. Dawid miał zły pierwszy dzień – nie funkcjonował dojazd, technika się posypała. W drugim dniu już to skorygowaliśmy i ten skok w kwalifikacjach był, może nie jakiś bardzo dobry, ale taki na poziomie. W konkursie oddał najlepszy skok z tych wszystkich, ale odbił się metr za wcześnie, przez co próg nie oddał i zabrakło paru metrów”.
Norweskie zawody były kolejnymi, w których ważną rolę odegrał wiatr. Trener uważa jednak, że te wszystkie przesunięcia nie powinny być brane pod uwagę w ocenie formy zawodników. „Ja bym tego nie analizował w takich kategoriach, bo jesteśmy na to przygotowani i to cały świat musi czekać, a nie tylko my. Także tego bym nie brał pod uwagę”.
Reaktywacja Huli?
10. miejsce Stefana Huli to najlepszy wynik 29-latka w Pucharze Świata od sezonu 2010/2011, kiedy to w Engelbergu zajął 7. pozycję. Trener Maciusiak ma nadzieję, że pozwoli to zawodnikowi na odblokowanie się i pójście za ciosem po kolejne dobre rezultaty. „Miejmy nadzieję, że jest to jego powrót. Już w lecie pokazywał w tych wszystkich konkursach, że jest solidnym zawodnikiem. Przełożył to teraz na Puchar Świata i na pewno go to zmotywuje i będzie jeszcze pewniej podchodził do startów”.
Oddawać dobre skoki
Szkoleniowiec kadry B przed inauguracją Pucharu Kontynentalnego w Renie skupia się na tym, żeby zawodnicy oddawali dobre skoki, a wysokie pozycje będą tylko efektem pracy wykonanej na skoczni. „Jedziemy z dobrym nastawieniem, tak jak na każde zawody. Po wtorkowych treningach w Zakopanem nie będziemy jeszcze mówić, że jedziemy po zwycięstwa, ale chcemy oddawać dobre skoki i te wyniki również powinny być dobre. Tam na pewno będzie bardzo mocna obsada, choćby ze względu na Norwegów, którzy są w bardzo dobrej dyspozycji. Jedziemy walczyć i myślę, że pokażemy na co nas stać”.
Nagroda za determinację
Inauguracja Pucharu Kontynentalnego w Renie będzie dla Jakuba Wolnego swego rodzaju nagrodą za determinację, którą włożył w powrót na skocznię po przebytej kontuzji kolana. Sztab szkoleniowy nie ma wobec niego zbyt dużych oczekiwań, gdyż celem jest powrót do skakania w zawodach. „Od Kuby nie oczekujemy żadnych super wyników. Jego celem na ten sezon był powrót do skakania. Obecnie prezentuje się na tyle dobrze, że może jechać na zawody. To też jest dla niego taka mała nagroda za przepracowane lato. Pomimo tego, że wrócił po kontuzji, to przepracował to lato dużo mocniej niż pozostali zawodnicy z kadry”.
Dalsze plany treningowe
Jak będzie wyglądało przygotowanie polskich zawodników do kolejnych zawodów? Wszystko będzie uzależnione od pogody i stanu przygotowania skoczni. „Musimy patrzeć na pogodę i to na pewno wyjdzie 'w praniu’. Na razie mamy tylko jedną skocznię w Zakopanem, na której staramy się, jak tylko czas pozwoli, odbyć chociaż jedną sesję treningową – tak jak to chociażby dziś nastąpiło. Wszelkie dalsze decyzje zapadną w poniedziałek po powrocie z zawodów, ale jedynym momentem na trenowanie będzie znów wtorek”.
- Źródło: informacja własna
- Foto: Katarzyna Służewska