Na czwartkowe popołudnie zaplanowany został pierwszy zimowy konkurs FIS Cup Panów w sezonie 2015/2016. Po pierwszej serii najlepszym zawodnikiem jest Michael Dreher. Do finału awansowało czterech Polaków.
Dreher liderem na półmetku
Michael Dreher, który wylądował na 96. metrze (127,0 pkt.) prowadzi po 1. serii konkursu na obiekcie HS100 w Notodden. Na czołowych miejscach znajdują się również Miran Zubancic (94,5m) oraz Daniel Huber (95,5m), którzy do lidera tracą odpowiednio 3,5 i 6,0 pkt.
Miejsca od 4. do 6. zajmują Frantisek Holik (93,0m / 118,5 pkt.), Robin Pedersen (92,5m / 118,0 pkt.) oraz Maximilian Steiner (92,0m / 117,5 pkt.).
Jedynym Polakiem, który znalazł się w czołowej ’10’ jest Adam Ruda, który po skoku na 91. metr (115,0 pkt.) jest na 9. miejscu. Pozostali biało-czerwoni zajęli kolejno miejsca: 17. Przemysław Kantyka (89,5m / 111,0 pkt.), 20. Łukasz Podżorski (89,0m / 110,5 pkt.), 22. Krzysztof Leja (89,0m / 109,5 pkt.). Do serii finałowej nie awansował niestety Dawid Jarząbek (84,0m / 98,5 pkt.), który zajął dopiero 42. pozycję.
Anselmi Ilola odniósł triumf w serii próbnej
Dzięki skokowi na odległość 97,5 metra, Anselmi Ilola wygrał serię próbną przed pierwszym z konkursów FIS Cup w Notodden. Na 2. miejscu uplasował się Niko Kytoseaho (97,0m), a trzecim zawodnikiem był natomiast Miran Zupancic (96,5m).
W czołowej szóstce ponadto znaleźli się Aapo Lehtinen (95,5m) ex aequo z Martin Hamannem (95,5m), a także Daniel Wenig (95,0m).
Polscy skoczkowie, którzy oddawali swoje próby z niższej belki startowej niż czołowa szóstka serii próbnej, sklasyfikowani zostali poza czołową ’30’: 32. Adam Ruda ex aequo z Krzysztofem Leją (87,5m), 41. Przemysław Kantyka ex aequo z Dawidem Jarząbkiem (85,5m), 52. Łukasz Podżorski (82,5m).
- Źródło: FIS
- Foto: Anna Cis