Aktualności

Łukasz Kruczek ocenia skoki Polaków w Engelbergu

Sobotni konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich nie układał się do końca po myśli reprezentantów Polski. Chociaż nie można generalizować, to większość naszych skoczków nie spisała się na miarę swoich możliwości. Na duże wyróżnienie zasługuje na pewno Andrzej Stękała, który podczas debiutu w Pucharze Świata od razu zdobył pierwsze punkty. Równo skacze też Stefan Hula, a Kamil Stoch w Engelbergu oddawał bardzo dobre i dalekie skoki, jednak w ostatniej próbie wkradły się drobne błędy, które nie pozwoliły odlecieć. Po konkursie powiedział nam o nich trener Łukasz Kruczek, który skomentował również skoki pozostałych biało-czerwonych. 

Kamil Stoch w konkursowych próbach uzyskał 130,5 oraz 118 m. Takie odległości pozwoliły mu zająć 20. miejsce. Co było przyczyną krótszego skoku Kamila Stocha w drugiej serii? „Spóźnione i nieco zbyt agresywne odbicie w stosunku do trudnych warunków jakie panowały na skoczni. Przez to brakło wysokości by odlecieć w końcówce lotu” – stwierdził Łukasz Kruczek.

Szkoleniowiec przyznał, że w serii próbnej, oprócz Piotra Żyły, wszyscy Polacy spisali się dobrze. W konkursie na wyróżnienie zasługuje natomiast debiutujący w Pucharze Świata Andrzej Stękała, który skacząc 127 i 122 m zajął 27. miejsce, zdobywając 4 pkt. do klasyfikacji generalnej. Jeszcze lepiej poszło Andrzejowi w serii próbnej, gdzie skacząc aż 136 metrów zajął 6. miejsce. Jak trener Kruczek ocenia debiut Stękały? „Pozytywnie, inaczej nie można. Pierwszy start i pucharowe punkty. Poza tym, pojedynczymi skokami pokazuje, że stać go na więcej”.

Kruczek dodaje, że dobre skoki w Pucharze Świata 2015/2016 oddaje też Stefan Hula. „Skacze przede wszystkim powtarzalnie i zmierza ku najlepszemu sezonowi w karierze”.

Czy warunki miały wpływ na wyniki polskich reprezentantów w Engelbergu? „Było loteryjnie, ale dla wszystkich i nie można tutaj w jakiś szczególny sposób patrzeć na warunki. Był to typowy Engelberg” – dodał na zakończenie trener kadry A.

Najbliższe zawody Pucharu Świata w Engelbergu już w niedzielę 20 grudnia o godz. 14:15. Poprzedzą je kwalifikacje o 12:45. Po świętach skoczkowie powrócą do międzynarodowej rywalizacji w prestiżowych zawodach Turnieju Czterech Skoczni.


  • Źródło: informacja własna
  • Foto: Maja Gara

O autorze

Przemysław Krawiec