Za nami bardzo intensywne dni ze skokami narciarskimi. W dalszym ciągu niepokonany jest Peter Prevc, który świętuje swój pierwszy indywidualny tytuł mistrza świata w lotach, a na polskiej ziemi do rywalizacji powraca w dobrym stylu Jakub Kot. W niedzielny wieczór przejrzyjmy najważniejsze wydarzenia tego weekendu.
Prevc nadal najlepszy
W piątek lotem na 243. metr Peter Prevc ustanowił nowy rekord skoczni i po pierwszej serii konkursowej był na prowadzeniu. W drugiej serii ocenianej przez sędziów słoweński skoczek oddał nieco krótszy skok, co dało mu drugie miejsce na półmetku rywalizacji, tuż za Kennethem Gangnesem. Jednak w trzeciej, i jak się potem okazało, ostatniej serii konkursu indywidualnego, Prevc poprawił swój własny rekord skoczni i wywalczył swój pierwszy indywidualny tytuł w karierze. Drugie miejsce zajął, debiutujący w mistrzostwach świata w lotach, Kenneth Gangnes, a trzeci był reprezentant gospodarzy Stefan Kraft. Austriak zadedykował swój brązowy medal Lukasowi Mullerowi, który uległ bardzo poważnemu wypadkowi na skoczni Kulm.
Norwegowie poza zasięgiem
Ostatnim akcentem mistrzostw był niedzielny konkurs drużynowy. Głównymi kandydatami do złota byli Słoweńcy i Norwegowie. Jednak szczególnie przez słaby wystąp Jurija Tepesa i Anze Laniska, spowodował, że drużyna Słowenii nie liczyła się w walce o medal. Natomiast Norwegowie skakali równo, a co najważniejsze daleko. Dzięki temu drużyna norweska w składzie: Anders Fannemel, Daniel Andre Tande, Johann Andre Forgang i Kenneth Gangnes wywalczyła trzeci w historii złoty medal na mistrzostwach świata w lotach dla swojego kraju. Niemcy zajęli miejsce drugie, natomiast Austriacy trzecie.
Polacy na Kulm
Mistrzostwa świata w lotach nie zaczęły się dobrze dla polskich kibiców. W czwartkowych kwalifikacjach odpadł Kamil Stoch. Na szczęście dwukrotny mistrz olimpijski zdołał odzyskać pozytywną energię i zaprezentował się z bardzo dobrej strony w konkursie drużynowym. Niespodziewanie bardzo dobrze w całym, trzyseryjnym konkursie spisał się Dawid Kubacki, który wywalczył 15. miejsce Przyzwoite lokaty zajęli także Stefan Hula i Klemens Murańka. W drużynie nasi reprezentanci zajęli piąte miejsce.
Kłopoty w Willingen
Pierwszy konkurs Pucharu Kontynentalnego zaplanowany na sobotę, został przeniesiony na niedzielę z powodu złych warunków atmosferycznych. Zwyciężył w nim Florian Altenburger, co jest dla niego pierwszym zwycięstwem w zawodach tej rangi. Drugie miejsce zajął obecny lider Pucharu Kontynentalnego – David Siegel, a skład podium uzupełnił Tom Hilde. Najlepszym z Polaków był Jan Ziobro, zajmujący 19. lokatę. Tego samego dnia odbył się drugi, tym razem jednoseryjny konkurs. Triumfował Thomas Hofer, dla którego jest to kolejny sukces w tym sezonie. Drugi był ponownie David Siegel, natomiast trzeci jego kolega z drużyny Pius Paschke. Po raz kolejny najlepszy z Polaków okazał się Jan Ziobro, wskakując na 8. miejsce.
Fis Cup w Zakopanem
Mimo że Puchar Świata zawita na Wielką Krokiew w przyszłym tygodniu, już w ten weekend można było podziwić rywalizację skoczków. Przez ostatnie dwa dni odbyły się dwa konkursu z cyklu Fis Cup. We wczorajszym konkursie zwyciężył Stefan Huber, natomiast w rywalizacji niedzielnej najlepszy okazał się Daniel Huber. W obydwóch konkursach bardzo dobrze zaprezentował się Jakub Kot, zajmując odpowiednio 5. i 4. miejsce. Starszy brat Macieja Kota, po przerwie, być może powoli powraca do rywalizacji.
Przed nami kolejna część sezonu, która rozpocznie się już od piątku w Zakopanem.
- Źródła: informacja własna
