Po czwartkowych problemach z pogodą, piątkowa rywalizacja na Myianomori (HS-100 / K90) w Sapporo, odbyła się bez większych problemów. Konkurs na normalnym obiekcie wygrał Tomas Vancura. Polacy wypadli natomiast przeciętnie.
Vancura najlepszy
Dzięki skokom na 95. i 94. metr (246,0 pkt.), 20-letni Tomas Vancura odniósł zwycięstwo na normalnej skoczni w Sapporo. Na 2. miejscu, ze stratą 3,0 punktów do lidera, uplasował się Markus Schiffner (96,0/92,0). Na najniższym stopniu podium stanął natomiast Jaka Hvala (95,5/90,0; 240,5 pkt.).
W TOP6 ponadto znaleźli się Markus Eisenbichler (94,5/94,5; 237,0 pkt.), Tom Hilde (93,0/90,0; 233,5 pkt.) oraz reprezentant gospodarzy – Masamitsu Ito (88,0/95,5; 232,0 pkt.).
W serii finałowej oglądaliśmy tylko dwóch reprezentantów Polski, którzy ostatecznie zajęli miejsca: Aleksander Zniszczoł (87,5/86,5; 210,0 pkt.), 22. Przemysław Kantyka (91,5/81,5; 209,5 pkt.). Pozostała trójka biało-czerwonych rywalizację zakończyła po 1. serii: 39. Łukasz Podżorski (81,0m / 91,5 pkt.), 46. Adam Ruda ex aequo z Dawidem Jarząbkiem (78,0m / 85,5 pkt.).
Hilde i Sato najlepsi na treningach
W ze względu na warunki pogodowe, czwartkowe treningi odbyły się tuż przed piątkowym konkursem. W pierwszej, i jedynej, serii treningowej najlepiej spisali się Tom Hile i Yukiya Sato, którzy wylądowali na 92,5 metra (65,0 pkt.). Trzecim zawodnikiem treningu był natomiast Florian ALtenburger (91,5m / 63,0 pkt.).
Biało-czerwoni niestety zaprezentowali się nie najlepiej i zajęli odpowiednio miejsca: 29. Aleksander Zniszczoł (83,5m / 47,0 pkt.), 33. Dawid Jarząbek (82,0m / 44,0 pkt.), 33. Adam Ruda (82,0m / 44,0 pkt.), 47. Łukasz Podżorski (78,5m / 37,0 pkt.), 52. Przemysław Kantyka (70,0m / 20,0 pkt.).
- Źródło: FIS
- Foto: Katarzyna Służewska
