Aktualności

Przemysław Kantyka dla Skoki24.pl: „Dość szybko się aklimatyzuję”

Przemysław Kantyka w miniony weekend był częścią drużyny, która startowała w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Sapporo. Polski junior ocenił dla nas występ w Japonii, a także podzielił się najbliższymi planami.

Skoki na plus

Przemysław Kantyka podczas PK w Sapporo zajął odpowiednio 22., 22. i 20. miejsce. Polski junior jest zadowolony ze swoich rezultatów. Jedynie ostatni z japońskich skoków był dla niego mało udany. „Wszystkie skoki w zawodach były dobre poza dzisiejszym skokiem z 1. serii” – powiedział w niedzielę podopieczny Roberta Matei.

Doświadczenie

Niespełna 20-letni polski zawodnik nie żałuje wyjazdu do Japonii, gdyż zawody te wiele go nauczyły i dostarczyły nowych doświadczeń. „Nie żałuje tych startów, gdyż zbieram doświadczenie, obskakuje się w zawodach i rywalizuję z mocnymi zawodnikami, co podnosi moją pewność siebie i wiem, że można z nimi rywalizować”.

Szybka aklimatyzacja

Podróż do Sapporo jest bardzo długa i zapewne wyczerpująca. Kantyka przyznał jednak, że szybko się aklimatyzuje w nowych miejscach i takie podróże nie są dla niego straszne i męczące. Czy tak długa podróż mogła mieć wpływ na osiągnięte rezultaty? „Na mnie – myślę, że nie. W miarę szybko się aklimatyzuje i mieliśmy czas na odpoczynek”.

Zmienna pogoda

Członek klubu LKS Klimczok Bystra dodaje również, że podczas wszystkich trzech dni rywalizacji, problemem była pogoda. „Było wietrznie, mocno sypał śnieg na małej skoczni i podczas oficjalnych treningów na dużej skoczni. Podczas zawodów na dużym obiekcie było słonecznie, ale niestety loteryjne, a na tej skoczni bardzo duży wpływ mają ruchy powietrza”.

Najbliższe plany

Co czeka Przemysława Kantykę po powrocie do Polski? „Odpoczynek i treningi na sucho. Mam nadzieje, że uda mi się załapać na kolejne zawody COC w Bischofshofen” – mówi reprezentant Polski.


  • Źródło: informacja własna
  • Foto: Anna Cis

O autorze

Katarzyna Służewska