Aktualności

Słoweńcy oceniają sobotni konkurs w Sapporo

Sobotni konkurs Pucharu Świata w Sapporo padł łupem zawodników ze Słowenii. Na podium stanęli bowiem Peter Prevc, jego najmłodszy brat – Domen Prevc, a także doświadczony Robert Kranjec. Jak to trio ocenia japońską rywalizację?

Peter Prevc po raz ósmy

Pierwszy konkurs w Sapporo padł łupem Petera Prevca, który tym samym umacnia się na pozycji lidera klasyfikacji PŚ. 24-latek nie krył radości, że mógł stanąć na podium z kolegami z reprezentacji. „Trzech Słoweńców na podium, to rzeczywiście specjalne wydarzenie. Mój pierwszy skok nie był zbytnio dobry, ale drugi wyszedł już znacznie lepiej. Przed jutrzejszą rywalizacją ważne jest to, aby dobrze wypocząć. Później chciałbym dać z siebie wszystko co najlepsze”.

Domen Prevc potwierdza wysoką formę

Najmłodszy z braci Prevc – Domen, po raz drugi w tym sezonie stanął na 2. miejscu podium, a tym samym potwierdził to, że jest bardzo groźnym rywalem. 17-latek jest świadomy swoich ryzykownych skoków, a także tego, że mógłby pokonać brata. „Kiedy jestem śpiący, to niechętnie udzielam wywiadów. Muszę teraz zregenerować siły. Jednak to zależy od nas obu, czy mogę pokonać Petera. Moje skoki wyglądają na prawdę ryzykownie, ale póki mam wszystko pod kontrolą, to żadnego ryzyka nie ma. Jutro chciałbym ponownie dobrze i daleko skakać”.

Kranjec wraca do formy

Dzięki dwóm skokom na 131,5 metra, Robert Kranjec stanął na najniższym stopniu podium. Jest to jeden z lepszych jego występów w ostatnim czasie, ale słoweński weteran zapowiada dalszą walkę. „Zeszłoroczne zawody w Sapporo nie były dla mnie udane. Moja obecna forma jest jednak o wiele lepsza niż na początku tego sezonu. Ten okres nie był dla mnie łatwy, ponieważ odczuwałem jeszcze bóle po operacji. Teraz jednak wszystko działa już dużo lepiej. Wiedziałem, że mój czas ponownie nastąpi”.


  • Źródło: FIS
  • Foto: Katarzyna Służewska

O autorze

Katarzyna Służewska