Niedzielny konkurs PŚ w Sapporo stał pod znakiem daleki skoków, a także kolejnej dominacji zawodników z Norwegii. Na podium stanęli bowiem Anders Fannemel, Johann Andre Forfang oraz japoński weteran – Noriaki Kasai.
Fannemel z rekordem
Anders Fannemel w niedzielnym konkursie PŚ w Sapporo ustanowił nowy rekord Okurayamy. Norweg oprócz na prawdę dobrych skoków, miał też trochę szczęścia, co w konsekwencji przełożyło się na taki, a nie inny rezultat. 25-latek przyznaje, że nie może doczekać się już zawodów w Skandynawii. „Jestem bardzo zadowolony. Udało mi się oddać dziś dwa naprawdę dobre skoki – w porównaniu z wczoraj to spory postęp. Dziś miałem również trochę więcej szczęścia do warunków. Przed nami konkursy w rodzinnej Norwegii”.
Odrodzenie Forfanga
Johann Andre Forfang drugi z japońskich konkursów może uznać do naprawdę udanych. Poprawił swoje skoki, co w konsekwencji dało mu drugie podium w sezonie. Podobnie jak starszy kolega z reprezentacji, tak i Forfang nie może się już doczekać konkursów w ojczyźnie. „Wczoraj byłem chory i bardzo źle się czułem. Dzisiaj było już znacznie lepiej. Jestem zadowolony z osiągniętego wyniku. Udało mi się poprawić drobne błędy i oto rezultat. Teraz nie mogę się już doczekać konkursów przed własną publicznością”.
Kasai znów na podium
Na najniższym stopniu podium stanął Noriaki Kasai. Japoński weteran skoków narciarskich miał powody do radości nie tylko na skoczni. „To wspaniały dzień. Właśnie urodziła mi się córeczka, a teraz stoję na podium”.
- Źródło: FIS
- Foto: Aleksandra Bazułka
