Aktualności

„Dzikusy” z Łodzi poskaczą w Zakopanem

Skoki narciarskie to nie tylko światowa czołówka startująca w Pucharze Świata, Pucharze Kontynentalnym czy FIS Cupie. To także skoczkowie amatorzy, dla których ta dyscyplina sportu jest ogromnym hobby i oderwaniem się od szarej codzienności. Świetnym przykładem są członkowie klubu TKKF Dzikusy Łódź, którzy już w przyszłym tygodniu zawitają do Zakopanego.

Kiedy? Gdzie? I kto?

Tuż po zakończeniu zakopiańskiego Pucharu Kontynentalnego, który na Wielką Krokiew zawita w dniach od 13 do 14 lutego, skoki narciarskie z imowej stolicy polskich Tatr nie odejdą w zapomnienie. Jeśli warunki śniegowe pozwolą, to od 15 do 18 lutego na obiektach Średniej Krokwi trenować będą zawodnicy z klubu TKKS Dzikusy Łódź. WZakopanem łódzka kadra pojawi się w swoim najmocniejszym składzie. Na belce startowej zasiądą bowiem Dawid Jurga, Jakub Radziszewski, Gabriel Grzejszczak, Bartłomiej Marczak, Marcin Kaleta i Jacek Polcyn.

Powrót Jacka Polcyna

Jednym z członków TKKF Dzikusy Łódź jest Jacek Polcyn. Ze względu na kontuzję barku, której nabawił się podczas upadku na skoczni, musiał przejść operację, a co za tym idzie rehabilitację i chwilowe pauzowanie od skoków. Jacek przyznaje jednak, że czuje się już całkowicie sprawny i z wielką radością wraca na skocznię: „Czuje się już zdrowy i wracam na skocznię na tym zgrupowaniu. Jadę wyczuć narty i technikę. To było ok. 8 miesięcy przerwy, więc wyjazd traktuje rozruchowo – imitacje i kilka skoków próbnych”.

Pozytywne nastawienie Grzejszczaka

Podczas obozu treningowego w Zakopanem, skoczkowie z Łodzi mają zamiar trenować głównie na skoczni K-35, ale jest szansa również na próby na K-65. Ile każdy ze skoczków odda prób? To wyjdzie w praniu. „Podczas najbliższego wyjazdu do Zakopanego zamierzamy trenować na skoczni K-35. Jeżeli skoki będą szły po naszej myśli, to zapewne niektórzy przejdą na K-65. Co do ilości skoków, to będziemy starali się jak najwięcej. W Zakopanem niestety nie działa wyciąg i podchodzenie utrudnia dłuższe treningi”.

A co jeśli śniegu nie będzie wystarczająco? „Nie bierzemy pod uwagę takiej możliwości. Śniegu dosypało wystarczająco. Według nieoficjalnych informacji skocznia K-35 ma zostać przygotowana w sobotę”. Każdy z Łodziaków jedzie do stolicy Tatr ze swoimi celami i priorytetami, ale jednak motywem przewodnim jest poprawa techniki skoków. „Celem wyjazdu do Zakopanego jest ogólnie mówiąc poprawienie naszych skoków. Nie chcę wypowiadać się za innych – ja osobiście chcę potrenować nad techniką wybicia. Nastawienie jak to zawsze przed wyjazdem do Zakopanego – bardzo dobre”.


O autorze

Katarzyna Służewska