Aktualności

Kamil Stoch: „Cieszę się, że tu jestem”

Kamil Stoch trzykrotnie był dziś najlepszym polskim skoczkiem w Wiśle. Podopieczny Łukasza Kruczka zajmował kolejno 12., 7. i 2. miejsce. „Moje skoki były dobre” – mówi po kwalifikacjach dwukrotny mistrz olimpijski. 

Trudny sezon Stocha, odpoczynek był potrzebny

Lider polskiej kadry odpuścił ostatnie zawody Pucharu Świata w Ałmatach. Stoch nie odbywał jednak wielu ciężkich treningów, ale skupił się na odpoczynku i regeneracji sił – głównie tych psychicznych. „Tego treningu przed Pucharem Świata w Wiśle nie było dużo. Zasygnalizowałem trenerowi, że chcę spędzić czas z rodziną i w domu. Nie dlatego, że czułem się zmęczony fizycznie, ale byłem bardziej zmęczony mentalnie. Ten sezon jest dla mnie bardzo trudny, właśnie pod kątem psychicznym. Nie wszystko wychodzi tak jakbym chciał. Przed nami jest jeszcze kilka konkursów, dosyć ważnych, ale też przyjemnych z punktu widzenia technicznego, bo te skocznie są bardzo przyjazne. Chciałem odświeżyć bardziej głowę niż organizm i podejść do tych zawodów na spokojnie. Jak widać, efekt jest dobry” – przyznaje reprezentant Polski.

Wyniki schodzą na drugi plan

Stoch nie stawia przed sobą żadnych konkretnych celów wynikowych. „Wiadomo, że chciałbym osiągać jak najlepsze wyniki, ale bardziej skupiam się obecnie na tym, żeby złapać powtarzalność skoków. Tak, żeby te skoki były dobre w konkursach” – dodaje.

Kibice dają energię

Tradycyjnie 28-latek chwali polską publiczność. Choć w czwartek na skoczni im. Adama Małysza nie było kompletu publiczności, to polski zawodnik wyczuwał od przybyłych kibiców wiele pozytywnej energii. „Nasi kibice są niezawodni i zawsze będę to powtarzał. Są najlepsi na świecie, skakać przed nimi to jest czysta przyjemność. Ja zawsze staram się czerpać tyle energii ile tylko mogę od ludzi, którzy tu przychodzą i nam wysyłają te dobre fluidy. Cieszę się tym, że tu jestem i robię to co uwielbiam robić” – mówi zawodnik KS Eve-nement Zakopane.

Temat trenera po sezonie, teraz dobre skoki

Skoczek nie chce aktualnie komentować informacji o rezygnacji Łukasza Kruczka ze stanowiska trenera kadrowego. „Na tę chwilę trener Łukasz Kruczek jest w dalszym ciągu moim trenerem i w dalszym ciągu realizujemy plan, który założyliśmy przed tym sezonem. Dlatego nie rozmawiam na temat jego odejścia i tego co będzie później. Myślę, że dobre skoki to będzie wystarczająca nagroda i będą to takie przyjemne momenty dla trenera”.


  • Korespondencja z Wisły: Aleksandra Bazułka
  • Źródło: informacja własna
  • Foto: Anna Cis

O autorze

Przemysław Krawiec