Koniec sezonu zbliża się wielkimi krokami. Jeszcze pięć konkursów Pucharu Świata, Mistrzostwa Polski i skoczkowie będą mogli odetchnąć od trudów ciągłych podróży. Jednak, czy i w tym roku zimę zwieńczą krajowe zawody o mistrzowski tytuł? Wygląda na to, że wszystko w rękach pogody.
Szczyrk i Wisła
Według planów, tegoroczne Mistrzostwa Polski mają odbyć się na dwóch skoczniach – w Wiśle i w Szczyrku. Na 22 marca (wtorek) organizatory przewidzieli rozegranie konkursu indywidualnego i drużynowego w Szczyrku, natomiast dzień później rywalizacja ma przenieść się na wiślański obiekt. Tam skoczkowie powalczą w konkursie indywidualnym.
Nie ma skoków bez śniegu?
Pomimo ciągłej nadziei na to, że zawody uda się przeprowadzić, niesprzyjająca pogoda rodzi coraz więcej obaw. Za oknem dominują dodatnie temperatury, a co za tym idzie pojawia się problem związany z brakiem śniegu.
„Trudno w tej chwili o optymizm, ale wciąż mamy nadzieję, że warunki umożliwią nam przeprowadzenie mistrzostw Polski w skokach narciarskich” – mówi Andrzej Wąsowicz.
„Mistrzostwa odbędą się pod warunkiem, że dopisze pogoda, a z prognozami jest różnie” – dodaje wiceprezes PZN.
Pozostaje mieć jeszcze nadzieję na opady śniegu i pomyślne przeprowadzenie zawodów na śląskich skoczniach. Według długoterminowych prognoz, opady śniegu mogą wystąpić po 15 marca. Co prawda w ciągu dnia na termometrze zobaczymy raczej temperatury powyżej zera, ale marcowe noce mają być już zimniejsze.
Przegrany grudzień
Coraz częściej organizatorzy narciarskich rywalizacji borykają się z problemami związanymi z pogodą. Występują one w szczycie sezonu, więc nic dziwnego, że u nas ten problem pojawia się w drugiej połowie marca.
Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w grudniu 2015 roku. Wówczas ze względu na brak śniegu i wysokie temperatury, odwołano Mistrzostwa Polski w Wiśle, czyli tak zwany Konkurs Świąteczny.
Czy sytuacja znów się powtórzy? Miejmy nadzieję na zmianę aury na zimową.
- Foto: Aleksandra Bazułka
- Źródło: Onet.pl, Accuweather.pl