Aktualności

Przerwa od skoków Michaela Drehera

Michael Dreher jest jednym z niemieckich skoczków, którzy sezon zimowy 2015/2016 zakończyli zawodami FIS Cup rozgrywanymi w Harrachovie. Okazuje się, że dla Drehera mogły być to także ostatnie konkursy w karierze.

Skoki do poprawy

Michael Dreher podczas finałowych zawodów w Harrachovie punktował tylko pierwszego dnia. Przyczyną gorszego wystepu mogła być nieznajomość obiektu. „To był mój pierwszy raz w Harrachovie. Nie mogłem dopasować się jednak do tej skoczni tak, jakbym sobie tego życzył. Dlatego też promień odbicia nie był stabilny, a moje skoki były spóźnione”.

Nieudane zawody

23-latek jedynie w piątkowym konkursie zdobył punkty do klasyfikacji generalnej cyklu. „Nie jestem zadowolony z przebiegu tych zawodów. W treningach były jakieś przebłyski, ale jak już powiedziałem – skocznia mi nie podpasowała”.

Wiatr rozdawał karty

W kończącym się powoli sezonie dodatkowym „zawodnikiem” był wiatr. Również w Harrachovie dawał o sobie znać. „Ogólnie pogoda była dobra. Trzeba było mieć jednak trochę szczęścia do wiatru, który był bardzo zmienny. Nie było niebezpiecznie, ale nie było też sprawiedliwie”.

Drugie miejsce w generalce

Osłodą trochę słabszej końcówki sezonu było dla Niemca 2. miejsce w klasyfikacji generalnej FIS Cup. Dreher nie krył radości z faktu, że tak wysoko zakończył sezon. „Tak, zdecydowanie jestem zadowolony. W tym sezonie trzykrotnie mogłem stanąć na najwyższym stopniu podium, co czyni mnie bardzo szczęśliwym”.

Oficjalny koniec kariery?

Niewykluczone, że koniec sezonu to również koniec kariery dla Drehera. „Niestety czeka mnie teraz dłuższa przerwa od skoków. Zawody w Harrachovie były moimi ostatnimi w karierze. Teraz zamierzam realizować inne cele” – dodał na zakończenie młody Niemiec.


  • Źródło: informacja własna
  • Foto: Przemysław Krawiec

O autorze

Katarzyna Służewska