Aktualności

Horngacher: „Chciałbym nadal się rozwijać jako szkoleniowiec”

Stefan Horngacher to 46-letni były austriacki skoczek narciarski, a także wieloletni szkoleniowiec. Od najbliższego sezonu będzie pełnił funkcję głównego trenera polskiej kadry narodowej. Nie będzie to jednak jego pierwsza styczność z polskimi zawodnikami. Austriak do Polski powraca z bojowym nastawieniem: „Chcę, abyśmy wszyscy na treningu, na skoczni i poza nią mówili wspólnym językiem i mieli jeden cel”.

Nowe wyzwania trenerskie

Stefan Horngacher to nie tylko utalentowany skoczek narciarski, ale od 14 lat również trener. Każdy sezon to jednak nowe wyzwania i cele, dlatego też Austriak zgodził się wystartować w konkursie na szkoleniowca polskiej kadry. „Pracowałem z wieloma młodymi skoczkami, także polskimi. Chciałbym nadal się rozwijać jako szkoleniowiec, a Polska to świetne miejsce do tego” – mówi 46-latek. I dodaje: „Podczas zawodów Pucharu Świata w Wiśle prezes PZN Apoloniusz Tajner skontaktował się ze mną i zapytał, czy rozważyłbym możliwość objęcia stanowiska trenera kadry. Po omówieniu kwestii z rodziną podjąłem decyzję o ubieganiu się o to stanowisko”.

Trudna decyzja

Po 10-letniej współpracy z Niemieckim Związkiem Narciarskim, Stefan Horngacher postanowił podjąć wyzwanie jakim jest powrót polskiej kadry na szczyt. Austriak przyznaje jednak, ze nie była to dla niego łatwa decyzja, a to ze względu na ogromne zżycie się z niemieckimi zawodnikami. „To rzeczywiście nie była łatwa decyzja. Pracowałem z Niemczech od wielu lat, zdobyłem wiele doświadczenia, moi zawodnicy odnosili sukcesy. Nie ukrywam, że to trochę dziwne uczucie. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że praca w Polsce to dla mnie ogromna szansa, którą chciałbym wykorzystać. Nie jestem już najmłodszy. Odpowiedzialność trenera kadry to coś co zawsze mnie interesowało”.

Priorytety Horngachera

Podstawowym celem Austriaka jest odpowiedni dobór personalny poszczególnych sztabów szkoleniowych, a także składu kadr. „W pierwszej kolejności muszę dobrać sztab szkoleniowy, który będzie ze sobą współpracował. Potrzebuję ludzi o podobnych poglądach, musimy dążyć w tym samym kierunku. Kiedy ten proces się zakończy, wtedy wspólnie określimy nasze cele”.

Nowy szkoleniowiec przyznaje, że w Polsce jest wiele talentów, które trzeba tylko wprowadzić na właściwe tory. „Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się powstrzymać spiralę spychającą polskich skoczków w dół. To przecież moje główne zadanie jako nowego trenera reprezentacji narodowej”.

Życie na walizkach

Horngacher nie ma jednak zamiaru całkowicie przeprowadzać się do Polski. Nie chce bowiem odrywać swojej rodziny od środowiska, w którym się wychowały się jego dzieci, a także w którym mają swoich przyjaciół, szkołę czy pracę. „Nie, moja rodzina nadal będzie mieszkała w Niemczech. Mam dzieci, które tutaj chodzą do szkoły, powinny pozostać w środowisku, które znają. W takiej pracy nigdy nie wiadomo jak długo utrzymasz się na stanowisku. Będę podróżował pomiędzy Niemcami a Polską”.


  • Źródło: eurosport.onet.pl / FIS
  • Foto: Maja Gara

O autorze

Katarzyna Służewska