1 maja wchodzi w życie umowa nowego trenera Stefana Horngachera z Polskim Związkiem Narciarskim, jednak już teraz szkoleniowiec przyjechał do naszego kraju, aby spotkać się z polskimi trenerami i zawodnikami.
Połączyć wszystko w jedną całość
W piątek 1 kwietnia doszło do 4-godzinnego spotkania Horngachera z władzami PZN w Krakowie. Na spotkaniu obecny był m.in. prezes Apoloniusz Tajner, który zapewnia, że nowy trener wniesie do polskich skoków nową jakość, nową myśl szkoleniową oraz nowe rozwiązania techniczne, do których trener austriackiego pochodzenia zawsze przykładał dużą wagę.
„Stefan Horngacher chce być odpowiedzialny za całość szkolenia w polskich skokach. Począwszy od tej najważniejszej grupy aż po współpracę ze Szkołami Mistrzostwa Sportowego. Ma być takim typowym szefem” – przyznaje Tajner w rozmowie z portalem Eurosport.onet.pl.
Pracowity jak Horngacher?
Sam trener już teraz wziął się do pracy, chociaż umowa zacznie obowiązywać go dopiero od następnego miesiąca. Horngacher oprócz rozmów ze związkowcami, ma za sobą spotkanie z przedstawicielami sztabów szkoleniowych (Grzegorzem Sobczykiem, Maciejem Maciusiakiem i Robertem Mateją), a w planach są również pierwsze rozmowy ze skoczkami. Ma do nich dojść jeszcze podczas tego weekendu w Zakopanem.
Austriak Stefan Horngacher zna naszych zawodników. W latach 2004-2006 miał okazję trenować kadrę B polskiej reprezentacji. Współpracował wtedy m.in. z Kamilem Stochem i Piotrem Żyłą. Ostatnio szkoleniowiec obejrzał Mistrzostwa Polski w Wiśle, gdzie miał zwrócić szczególną uwagę na kilku skoczków spoza kadr.
Umowa między trenerem a Polskim Związkiem Narciarskim ma obowiązywać przez dwa sezony. W tym czasie najważniejszymi sportowymi imprezami będą mistrzostwa świata w Lahti oraz igrzyska olimpijskie w Pjongczang. Celem są oczywiście pozycje medalowe biało-czerwonych.
- Źródło: eurosport.onet.pl / informacja własna
- Foto: Maja Gara / Katarzyna Służewska