Na początku lutego Łukasz Kruczek ogłosił, że po zakończeniu sezonu rozstaje się z kadrą polskich skoczków. Obecnie, kiedy emocje już opadły, były szkoleniowiec szuka nowej pracy.
Oferty trenerskie
Dla Łukasza Kruczka czas bycia trenerem polskich skoczków to wiele znaczących sukcesów. Nic więc dziwnego, że kiedy tylko jego umowa z Polskim Związkiem Narciarskim została rozwiązana, inne kraje zainteresowały się pozyskaniem trenera z Polski. Nieoficjalnie mówi się, że Kruczek otrzymał oferty pracy od Kazachstanu, Rosji i Szwajcarii. Sam zainteresowany nie potwierdza, ani nie wyklucza.
Nowe wyzwanie?
Pytany o swoją przyszłość Łukasz Kruczek rozważa także inną opcję. W wywiadzie dla Polskiego Związku Narciarskiego powiedział, że nadal pozostanie w świecie skoków narciarskich, ale być może zajmie się czymś zupełnie innym. ,,Wszystko będzie się klarowało w ciągu najbliższych dwóch tygodni. W tej chwili stoję trochę na rozdrożu. Czy pójść w kierunku kontynuacji rozwoju trenerskiego, trenując, będąc na pozycji podobnej jak teraz, czy też pozostać przy sporcie, ale z nieco innej strony?” – mówił Kruczek w wywiadzie z 29 marca.
Czy nowym wyzwaniem będzie stanowisko w Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS)? Takie spekulacje na swoim blogu przedstawił m.in. Tomasz Kalemba, dziennikarz portalu Eurosport.onet.pl. Jednak, jak mówi sam Łukasz Kruczek, gdyby zdecydował się na takie stanowisko, nigdy już nie powróciłby do pracy trenerskiej. ,,Praca tam to jest jednak droga w jedną stronę. Nie ma już z niej powrotu do skoków w innych charakterze ”– przyznał były szkoleniowiec polskiej ekipy.
Kruczek przyznaje, że dostał propozycję współpracy ze strony Polskiego Związku Narciarskiego, ale z niej nie skorzystał. „Myślę, że jest czas ku temu, aby trochę się odsunąć, popatrzeć na to z boku. Być może coś nowego się dostrzeże. Bez wątpienia obojętnie w którym kierunku podążę, zyskam nowe doświadczenia”.
- Źródła: informacja własna / pzn.pl / kalemba.blog.onet.pl
- Foto: Aleksandra Bazułka