Aktualności

Co mówią polscy skoczkowie o Stefanie Horngacherze?

24 marca 2016 roku trenerem polskiej reprezentacji w skokach narciarskich oficjalnie został wybrany Austriak Stefan Horngacher. W miniony czwartek, czyli 12 maja 2016 roku, wszystkie kadry trenowały na skoczniach w Szczyrku. Po treningu odbyło się spotkanie z mediami, gdzie nasza redakcja rozmawiała ze skoczkami m.in. o współpracy z nowym trenerem. Co sądzą biało-czerwoni na temat Austriaka?

Pozytywne nastawienie Kamila Stocha

Kamilowi Stochowi towarzyszyły bardzo pozytywne emocje po pierwszych dniach na skoczni z nowym trenerem. Szkoleniowiec chce wprowadzić do reprezentacji dużo nowych elementów technicznych, co lider naszych skoczków bardzo sobie ceni i ma nadzieję, że wróży to kolejne sukcesy w przyszłości. Zawodnik klubu Eve-nement Zakopane zna już metody oraz myślenie trenera, który jest dużo bogatszy o wiedzę oraz różne doświadczenia, ale jeśli chodzi o podejście do zawodników, to wciąż jest takim samym człowiekiem.

– Zasady są proste. Każdy musi wykonywać zadanie, a jeżeli komuś się nie chcę, to nikt go nie będzie zmuszać, ale miejsca dla niego wtedy zabraknie. – powiedział dwukrotny mistrz olimpijski o metodach pracy nowego szkoleniowca polskiej reprezentacji.

Stefan Hula szczęśliwy z powrotu trenera

Zawodnik kadry A uważa, że jest jeszcze za wcześnie, aby ocenić zmiany, ale bardzo się cieszy, że nowym trenerem został właśnie Horngacher, bo ma z nim dobre wspomnienia z lat wcześniejszych.

Tamten okres wspominam bardzo miło, był to czas tuż przed igrzyskami w Turynie. Bardzo solidnie przepracowałem tamten okres i udało mi się dostać do kadry A oraz pojechać na te igrzyska. Samą współpracę również wspominam bardzo dobrze, niestety trener odszedł, a szkoda. (…) Jestem bardzo zadowolony z tego, że został naszym głównym trenerem, bo wprowadził wiele nowych rzeczy, które są nowym bodźcem do treningów. Motywacji i chęci na pewno nie zabraknie. – stwierdził 29-latek ze Szczyrku. 

Koniec z garbikiem, czyli nowa pozycja Piotra Żyły

Piotr Żyła dzięki nowemu trenerowi zmienił swoją znaną i rozpoznawalną pozycję najazdową. Horngacher w opinii Żyły jest pozytywny, spokojny i zrównoważony. – Według niego nie ma czegoś, co jest niemożliwe. Gdy się pracuje to wszystko jest możliwe. – chwali swojego nowego trenera Piotr ŻyłaSkoczek uważa, że nie ma żadnego problemu z porozumiewaniem się, bo z poprzedniej współpracy z Polakami trener nie zapomniał jeszcze polskich słówek. – Przyznam, że mój niemiecki jest pewnie gorszy niż jego polski, ale po angielsku da się dogadać. – stwierdza mieszkaniec Wisły.

Obrót o 180 stopni dla Macieja Kota

Maciej Kot mówi, że wraz z przyjściem nowego trenera wiele elementów treningu uległo zmianie. Skoczek wiąże ze zmianą duże nadzieje. – Taka bardzo duża zmiana o 180 stopni, daje wiarę w to, że w końcu się uda, bo idąc w jedną stronę gdzieś tam się zagubiliśmy, a idąc w przeciwnym kierunku – uda się dojść do tego, co byśmy chcieli. 

Ciężkie treningi według Dawida Kubackiego

Dawid Kubacki tłumaczy, że treningi ze Stefanem Horngacherem są bardzo ciężkie, ale takie są pomysły szkoleniowca i zawodnicy muszą przez to przejść. Prawdą jest to, że z nowym szkoleniowcem można porozumiewać się w trzech językach: niemieckim, angielskim i polskim, ale nie stanowi to żadnego problemu i komunikacja nie jest zła. – Są wprowadzane kolejne zmiany w technice, bo Stefan ma trochę inny zamysł na to, jak to ma wyglądać i ja się do tego dostosowuję. Tych zmian jest dość sporo, ale nie są one tak bardzo różne w porównaniu do tego, co robiłem w zeszłym roku i na pewno praca, którą wykonałem rok temu też będzie teraz procentowała i pozwoli mi łatwiej przestawić się na nowe skakanie. – mówi 26-latek z Nowego Targu.

Szczęśliwy Andrzej Stękała z awansu do kadry A

Andrzej Stękała cieszy się, że awansował do kadry A i ma szansę trenować ze Stefanem Horngacherem. Skoczek przyznaje, że może zdobywać dzięki temu nowe doświadczenie. Według niego szkoleniowiec jest bardzo dobry, a treningi są zupełne inne niż w poprzednich sezonach, ale łatwo można się do tego przestawić.

Inne kadry również mogą liczyć na pomoc

Dominik Kastelik z kadry C informuje, że mimo tego, że Stefan Horngacher jest głównym trenerem kadry A, to nie zapomina o innych grupach szkoleniowych. Austriak jest otwarty i zawsze chętnie służy pomocą. Juniorzy czasem trenują też wspólnie z kadrą A i B, żeby popatrzeć na starszych kolegów, którzy osiągnęli większe sukcesy i czegoś się od nich nauczyć.


  • Źródło: informacja własna
  • Foto: Justyna Gorzkowska

O autorze

Natalia Furman