Do końca maja mieliśmy poznać wykonawcę remontu Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Tak się jednak nie stało, gdyż Centralny Ośrodek Sportu unieważnił przetarg na modernizację obiektu.
Śnieg stopniał, prace nie ruszyły
Unieważnienie przetargu oznacza kolejne opóźnienia. Pierwotnie planowano ruszyć z pracami remontowymi tuż po odejściu zimy i stopnieniu śniegu. Mijały kolejne dni, a prace na obiekcie im. Stanisława Marusarza ciągle pozostawały tylko w planach. I chociaż w maju rozpisano przetarg, to nadal nie znamy wykonawcy remontu.
Do przetargu stanęły 2 firmy, jednak złożone oferty przewyższały kwotę, którą COS planował przeznaczyć na wykonanie prac remontowych. „(…) złożono 2 oferty, które przewyższają kwotę, jaką Zamawiający zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia, a Zamawiający nie ma możliwości zwiększenia tej kwoty do ceny najkorzystniejszej oferty, stąd postanowiono o unieważnieniu postępowania” – czytamy w informacji z 31 maja podpisanej przez dyrektora Grzegorza Kotowicza. Całą treść pisma możecie znaleźć TUTAJ.
Jak podaje RMF FM – w związku z tym firmy zaproszono do tzw. dialogu technicznego, którego celem ma być zbliżenie do siebie obu kwot.
Miejsce w kalendarzu czeka, ale remont jest konieczny
Przypomnijmy, że jeszcze w trakcie sezonu zimowego padały zapewnienia o tym, że Puchar Świata 2017 w Zakopanem jest niezagrożony. Według aktualnego kalendarza, najlepsi skoczkowie świata mają przyjechać do zimowej stolicy polskich Tatr w dniach 21-22 stycznia, jednak ta data musi zostać ostatecznie potwierdzona podczas przyszłotygodniowego kongresu FIS w Cancun.
Następnie skocznia musi uzyskać homologację, która traci ważność z końcem bieżącego roku. Jeśli jej nie otrzyma, w roku 2017 na skoczni nie będą mogły odbywać się żadne międzynarodowe zawody pod egidą FIS.
O rozwoju sytuacji w sprawie remontu Wielkiej Krokwi w Zakopanem, będziemy Was na bieżąco informować.
- Źródło: bip.cos.pl / rmf24.pl
- Foto: Paulina Ziemiańska
You must be logged in to post a comment.