Daniela Iraschko-Stolz będzie musiała odpocząć od skoków narciarskich przez ponad 2 miesiące. Powodem jest kontuzja kolana, której Austriaczka nabawiła się w ubiegłym tygodniu.
Problemy z kolanem
Daniela doznała urazu w trakcie lądowania podczas treningu. Po przejściu badań okazało się, iż oderwał się jej fragment łąkotki w prawym kolanie. Dwa dni później przeszła operację w prywatnej klinice Hochrum w Rumie, a już następnego dnia mogła wrócić do domu. Teraz czeka ją około 10 tygodni przerwy od skoków.
Wcześniejsze kontuzje
Dla 32-letniej Austriaczki to nie pierwsza taka sytuacja. W przeszłości już dwa razy zdarzał jej się kontuzje. Trzy lata temu z rywalizacji wyeliminowały ją zerwane więzadła krzyżowe, zaś sezon 2013/14 musiała przedwcześnie zakończyć, podobnie jak teraz, z powodu uszkodzenia łąkotki.
Optymistyczne podejście
Mimo zaległości w przygotowaniach do sezonu jakie spowoduje ten uraz, skoczkini jest dobrej myśli. „Na pewno nie jest to wielki problem, z nadzieją patrzę w przyszłość” – oznajmiła. Przypomnijmy, że w sezonie 2015/16 Daniela Iraschko-Stolz zdołała zgromadzić w Pucharze Świata Pań 1139 pkt, co dało jej 2. miejsce w klasyfikacji generalnej. Lepsza okazała się jedynie Sara Takanashi.
- Źródło: tt.com
- Foto: Daniela Iraschko-Stolz podczas PŚ w Hinzenbach, kadr., fot. Ailura, lic. CC-BY-SA 3.0
