Aktualności

Turniej Norweski to „brutalne wyzwanie sportowe”

Anders Fannemel – rekordzista świata w długości lotu narciarskiego – skwitował plany Turnieju Norweskiego jako „brutalne wyzwanie sportowe”. Przez 10 dni zawodnicy nie będą mieli ani jednego dnia wolnego, kwalifikacje odbywać się będą naprzemiennie z konkursami, a czasu na podróż i odpoczynek nie będzie wiele. 

Dziesięć dni skoków

10.03.2017 (piątek) – kwalifikacje – Oslo (HS 134)

11.03.2017 (sobota) – konkurs drużynowy – Oslo (HS 134)

12.03.2017 (niedziela) – konkurs indywidualny – Oslo (HS 134)

13.03.2017 (poniedziałek) – kwalifikacje – Lillehammer ((HS 138)

14.03.2017 (wtorek) – konkurs indywidualny – Lillehammer (HS 138)

15.03.2017 (środa) – kwalifikacje – Trondheim (HS 138)

16.03.2017 (czwartek) – konkurs indywidualny – Trondheim (HS 138)

17.03.2017 (piątek) – kwalifikacje – Vikersund (HS 225)

18.03.2017 (sobota) – konkurs drużynowy – Vikersund (HS 225)

19.03.2017 (niedziela) – konkurs indywidualny – Vikersund (HS 225)

Od 10 do 19 marca zawody będą się odbywać na Holmenkollen, Granasen, Lysgardsbakken i Vikersundbakken. Ostatni obiekt jest szczególnie bliski Andersowi Fannemelowi, gdyż to tam oddał najdłuższy skok w karierze na odległość 251,5 metra.

Logistyka

Zawodnik stwierdza, że logistyka w trakcie turnieju będzie sporym wyzwaniem, a w jego ocenie drużyny nie będą latać między kolejnymi miejscami odbywania się konkursów. Skoczek przyznaje, że korzystniejszym środkiem transportu dla sportowców będzie pociąg i to z niego chciałby korzystać.

Rywalizacja 

Jeśli chce się myśleć o wygrywaniu, każdy z 16 skoków oddanych podczas Turnieju Norweskiego powinien być dobry. Mimo zmęczenia, które będzie towarzyszyć skoczkom w końcówce sezonu, nie ma tutaj miejsca na błędy. Więcej o Norweskim Turnieju Czterech Skoczni pisaliśmy TUTAJ.

Kontuzje w norweskiej drużynie

Jednym z zawodników, który „Norweski Turniej Czterech Skoczni” może zobaczyć z boku, będzie najprawdopodobniej Kenneth Gengnes. Skoczek nie tak dawno uległ ponownej kontuzji. Anders Fannemel widział upadek swojego kolegi z drużyny.

– „Zdałem sobie sprawę z tego co się stało już w momencie, gdy [Kenneth Gangnes] stanął na ziemi po upadku. (…) Jest bardzo wytrwały. Każdy widział jak ciężką pracę wykonał, aby wrócić po poprzedniej kontuzji. Bardzo mu współczuję, bo to trzeci raz, kiedy go to dotyka. Jeśli jest ktoś, kto się po czymś takim podniesie, to właśnie Kenneth. Niestety ma już doświadczenie w tym temacie, ale jest bardzo silny psychicznie.” – stwierdził Fannemel.

Więcej o kontuzji Gangnesa pisaliśmy TUTAJ.


  • Źródło: nettavisen.no/informacja własna
  • Foto: Maja Gara

O autorze

Angelika Uchacz