Aktualności

Horngacher: „Musimy cały czas się poprawiać”

16 lipca we francuskim Courchevel polscy skoczkowie po raz pierwszy rywalizowali w konkursie Letniej Grand Prix pod okiem nowego trenera. Stefan Horngacher jest zadowolony ze skoków, które wykonywali zawodnicy. „Maciej Kot i Kamil Stoch dobrze się dzisiaj zaprezentowali. Skoki nie były perfekcyjne, ale za to na dobrym poziomie i jestem z tego zadowolony.”

Zawodnicy zrobili swoje

Trener polskiej reprezentacji chwali swoich podopiecznych m.in. za to, że przełożyli próby treningowe na zawody. „Wszyscy pokazali dziś dobre skoki, takie jak wcześniej oddawali na treningach, co cieszy. Wiemy jednak, że to nie koniec pracy, musimy cały czas się poprawiać i przed nami jeszcze dużo do zrobienia.” – dodaje szkoleniowiec.

Horngacher przyznaje, że nie skupia się obecnie na wynikach, gdyż na tym etapie sezonu nie to jest najważniejsze. „Patrzę na zadania, które muszę wykonać i najbardziej zależy mi na kontynuowaniu pracy, jaką zaczęliśmy w kwietniu. Chcemy iść dalej do przodu. Oczywiście, takie wyniki jakie dziś uzyskaliśmy są dla nas dobre, bo wzmacniają naszą motywację do dalszej pracy i utwierdzają w przekonaniu, że wszystko układa się zgodnie z planem” – stwierdza trener w rozmowie z Alicją Kosman – rzecznikiem prasowym kadry narodowej w skokach narciarskich.

Zgrupowanie w Wiśle i ważne decyzje

Przed wyjazdem do Courchevel w dniach 4-7 lipca odbyło się zgrupowanie kadry A w Wiśle. Najlepsi polscy skoczkowie trenowali na skoczni im. Adama Małysza pod okiem Stefana Horngachera. Było to pierwsze zgrupowanie na dużej skoczni, stanowiące jednocześnie ostatni element przygotowań do sezonu letniego i Letniej Grand Prix. Stefan Horngacher po jego zakończeniu wypowiadał się o efektach pozytywnie. To było nasze pierwsze zgrupowanie na dużej skoczni, wcześniej tylko chwilę trenowaliśmy w Bischofshofen. Oddaliśmy dużo skoków na obiekcie w Wiśle Malince. Początek nie był zbyt optymalny, ale kolejne dni były coraz lepsze i jestem zadowolony.” – mówił Austriak.

W zawodach w Courchevel wzięło udział sześciu reprezentantów kadry A, co nie było prostym wyborem da trenera, gdyż grupa liczy 8 osób. Wszyscy zawodnicy są w trakcie treningów, a pozostający w kraju Andrzej Stękała i Stefan Hula mają możliwość trenowania w Wiśle z ekipą Roberta Matei, przygotowując się do startu w wiślańskich konkursach Letniej Grand Prix.

Na konkursie w Wiśle Polska reprezentacja może wystawić aż 12 zawodników. Pojawią się wszyscy zawodnicy z kadry A oraz 4 zawodników z kadry B (Przemysław Kantyka, Bartłomiej Kłusek, Jan Ziobro, Aleksander Zniszczoł). Od sierpnia kadra A ma zostać zredukowana z 8 do 6 skoczków., jednak obecnie wszyscy zawodnicy mają szansę, aby pozostać w kadrze i nikt nie jest skreślony z grupy Horngachera.

Co po LGP w Wiśle?

Kolejnym przystankiem, po konkursach w Wiśle, będą zawody w niemieckim Hinterzarten (30 lipca), po których zawodnicy zostaną w Niemczech i tam potrenują. Następnie udadzą się na kolejne konkursy do Einsiedeln (6 sierpnia), po których nastąpi dwutygodniowa wakacyjna przerwa. Jeden z tych dwóch tygodni przeznaczony będzie na całkowity odpoczynek.


  • Źródło: pzn.pl
  • Foto: Przemysław Krawiec

O autorze

Magdalena Grech