Od 22 do 23 lipca w Wiśle będą trwały zawody Letniej Grand Prix. Rok temu zarówno pierwszego jak i drugiego dnia mieliśmy okazję słuchać Mazurka Dąbrowskiego za sprawą bardzo dobrej postawy naszych reprezentantów. Warto więc powrócić nieco do przeszłości i przypomnieć sobie te udane dla nas konkursy.
Polski pogrom w drużynówce
Zarówno w 2013 jak i 2014 roku Polska triumfowała w konkursie drużynowym rozgrywanym na skoczni im. Adama Małysza pokrytej igielitem. Nie inaczej było w 2015 roku, kiedy to wręcz zdeklasowaliśmy rywali. Maciej Kot, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch aż o 42 pkt wyprzedzili drugich Niemców. Przewaga Polaków nad trzecimi Norwegami była jeszcze większa, bowiem wyniosła 60 pkt.
Niespodziewanie tuż za podium znaleźli się Czesi, którzy wyprzedzili Austriaków. Jeszcze większą niespodzianką było dopiero 6 .miejsce zajęte przez Słowenię. W finałowej serii znaleźli się jeszcze Finlandczycy i Japończycy.
Indywidualna dominacja Polaków
Po bardzo udanej drużynówce Polacy nie zwolnili tempa. W konkursie indywidualnym triumfował Dawid Kubacki (274.9 pkt) po skokach na 130 m i 133 m. Drugie miejsce zajął Piotr Żyła (270 pkt), dzięki próbom na 126,5 m i 134 m, a na najniższym stopniu podium stanął Kenneth Gangnes (127,5 m, 130,5 m; 267 pkt). Tuż za tzw. „pudłem” uplasował się Stefan Kraft i Kamil Stoch. Czołową dziesiątkę uzupełnili: 6. Andreas Wellinger, 7. Bartłomiej Kłusek, 8. Andreas Wank, 9. Anders Fannemel, 10. Roman Koudelka.
Jeśli chodzi o pozostałych Polaków, to wypadli oni następująco: 12. Maciej Kot, 17. Klemens Murańka, 22. Stefan Hula, 39. Jan Ziobro. Rok temu kwalifikacji nie zdołało przebrnąć trzem biało-czerwonym, a byli to: Przemysław Kantyka, Krzysztof Biegun i Aleksander Zniszczoł.
Wśród niespodzianek można wymienić brak awansu: Michaela Hayboecka, Johanna Andre Forfanga, Daniela Andre Tande, Jurija Tepesa i Roberta Kranjca. Mało brakło, a również Peter Prevc mógłby dołączyć do tego grona, gdyż po I serii lokował się na 30. pozycji, z przewagą tylko 2 punktów nad wspomnianym wcześniej Hayboeckiem.
- Źródło: informacja własna
- Foto: Katarzyna Służewska