Przerwa w rozgrywaniu zawodów z cyklu Letniej Grand Prix sprawiła, że większość sportowców mogła cieszyć się wolnym czasem. Skoczkowie przyzwyczajeni do życia na walizkach, wybrali różne kierunki podróży – mniej, czy bardziej odległe. Jedno jest pewne. Nie samymi skokami człowiek żyje!
Fan F1 w swoim raju
Na zasłużone wakacje do Włoch, wybrał się Andrzej Stękała. Skoczek narciarski z Dzianisza, spędził wolny czas nie tylko łapiąc promienie gorącego słońca i podziwiając piękne widoki. Plaża i morze to jedno, drugie to być blisko swojej pasji.
Nadzieja polskich skoków nie kryje zadowolenia ze swoich wakacji. No bo jak tu nie cieszyć się przejażdżką Lamborghini? Na dowód swojej radości, Andrzej wysłał fanom pocztówkę z wakacji, chwaląc się na swoim fanpage ’u zdjęciami z Museo Ferrari w Maranello.
Kot znów w Chorwacji
Trzeba przyznać, że Maciej Kot szczególnie upodobał sobie chorwackie klimaty. Aktualny lider klasyfikacji generalnej LGP, ponownie na miejsce swoich wakacji wybrał ten urokliwy kraj.
Poza pięknymi krajobrazami, skoczkowi towarzyszy równie piękne Subaru. Wiadomo – czymś tam trzeba dojechać i co ważniejsze, wrócić po odpoczynku do codziennych obowiązków i dalekiego skakania.
Ryba na kolację
Bardziej kameralne wakacje wybrał Klemens Murańka. Skoczek pochwalił się zdjęciami z Mazur. W Węgorzewie musiała być niezła uczta, bo trzeba przyznać, że złowiony szczupak był ładnym okazem. Poza tym Mazury to nie tylko cud natury, ale również idealne miejsce by wypocząć na sto procent. Dobry wybór!
Gdzie jest Żyła?
Trzeba przyznać, że ostatnio w mediach społecznościowych bardzo brakuje Piotra Żyły. Skoczek, który do tej pory dzielił się z nami najciekawszymi postami, zapewne postanowił wypocząć na całego. W końcu wszystkim należy się korzystanie z wolnego wedle uznania i bez informowania o tym całego świata!
- Źródło: Facebook
- Foto: Anna Cis
