W ubiegły weekend w Einsiedeln odbyły się zawody z cyklu Fis Cup. W obu konkursach Stanisław Biela zaprezentował się z bardzo dobrej strony, uzyskując odpowiednio 9. i 6. lokatę. Skoczek podsumował dla nas swój występ, a także opowiedział o sytuacji zawodników trenujących poza kadrami.
Jest dobrze, ale może być lepiej
W rozgrywanych 3 i 4 września trzecioligowych zawodach reprezentant Polski dwukrotnie zameldował się w czołowej dziesiątce. – Start uważam za w miarę udany. Skocznia jest bardzo fajna, spodobała mi się od pierwszego skoku. – przyznał reprezentant Polski. Członek klubu UKS Sołtysiane Stare Bystre dodał, że musi popracować nad niektórymi elementami. – Mam do zrobienia jeszcze kilka rzeczy, ale wierzę, że wszystko w zimie zaskoczy pozytywnie, czyli wszystko uda się połączyć.
Treningi i starty w zawodach
Kolejne konkursy, w których zobaczymy Staszka na belce startowej, to zawody z cyklu FIS Cup rozgrywane 17 i 18 września w niemieckim Hinterzarten. Reprezentant Polski przyznaje, że jest zadowolony z dotychczasowych przygotowań do zimy. – Treningi idą w dobrym kierunku. Aktualnie trenuję z Danielem Bachledą i Stefanem Ciapałą. – mówi 22-latek.
Sytuacja poza kadrą
Jak wiadomo życie poza drużyną nie należy do najłatwiejszych. Tego samego zdania jest Stanisław Biela. – Szczerze mówiąc to ciężko jest być poza kadrą, nawet gdy jest się w dobrej dyspozycji. Mam wsparcie od Polskiego Związku Narciarskiego i mojego klubu UKS Sołtysiane Stare Bystre, jednak w dużej mierze muszę wspierać się sam.
- Źródło: informacja własna
- Rozmawiała: Natalia Kicka
- Foto: Aleksandra Bazułka