Czas na drugi etap Letniego Pucharu Kontynentalnego, który liczyć będzie 8 konkursów, w tym dwa rozgrywane w Wiśle. Na godzinę 18:00 zaplanowano start 1. serii konkursowej w norweskim Lillehammer. Za nami oficjalny trening oraz seria próbna. Markus Eisenbichler wygrał dzisiejszą serię treningową skokiem na odległość 131 m. Na drugim miejscu uplasował się Joacim Bjoereng, zaś trzeci był Halvor Egner Granerud. Norweskie podium podczas serii próbnej. Jan Ziobro piąty i czwarty.
Trening dla Markusa Eisenbichlera, Ziobro piąty
Warto przypomnieć, że punkt konstrukcyjny skoczni w Lillehammer usytuowany jest na 123. metrze, a rozmiar skoczni wynosi 138 m. Nieoficjalnym, letnim rekordzistą jest Tom Hilde, który w 2011 roku skoczył 145 m, oficjalnego rekordu nie ustanowiono.
Markus Eisenbichler wygrał pierwszy trening skacząc 131 m. Niemiec zwyciężył mając przewagę 0,2 pkt. nad Joacimem Bjoerengiem (132 m). Kolejne dwa miejsce także zajęli Norwegowie – Halvor Egner Granerud (126,5 m) oraz Tom Hilde (132 m).
Powołanych na zawody w norweskim Lillehammer zostało aż siedmiu Polaków z racji na dużą kwotę startową. Warto przypomnieć, że jako jedyni mamy prawo do wystawienia 7. zawodników. Polskę w Norwegii reprezentować będą: Paweł Wąsek, Dominik Kastelik, Przemysław Kantyka, Krzysztof Miętus, Bartłomiej Kłusek, Jan Ziobro oraz lider klasyfikacji generalnej LPK – Aleksander Zniszczoł.
Jako pierwszy na belce startowej zasiadł podczas pierwszej próby na skoczni Lysgardsbakken – Paweł Wąsek. Polak przy swojej próbie zmagał się z dość niekorzystnym wiatrem w plecy, którego wartość sięgała blisko 1 m/s. Mimo problemów Paweł Wąsek skoczył 113,5 m i uplasował się na 14. miejscu. Dominik Kastelik, który podczas ostatnich zawodów FIS Cup zajął kolejno drugie a potem trzecie miejsce, podczas 1. serii treningowej nie zdołał poradzić sobie z niesfornym wiatrem. Polak skoczył jedynie 95,5 m i mimo rekompensaty w postaci +9,1 pkt., zajął 45. miejsce.
Przemysław Kantyka zajął 16. miejsce po skoku na odległość 115 m. Znacznie gorzej poradził sobie Krzysztof Miętus, który podobnie jak wielu innych skoczków nie poradził sobie z wiatrem. Polak skoczył 105,5 m i sklasyfikowany został na 36. miejscu. Bartłomiej Kłusek skoczył 109 m i zajął 27. miejsce.
Śmiało można rzec, że Jan Ziobro jest w stanie oddawać dalekie skoki na obiekcie Lysgardsbakken. Skoczek ten w pierwszym treningu zajął bardzo dobre 5. miejsce. Polak skoczył 129 m. Lider klasyfikacji generalnej Aleksander Zniszczoł nie zdołał nawiązać walki o zwycięstwo w serii treningowej. Zawodnik zajął 13. miejsce po skoku na odległość 108,5 m.
Norweska dominacja w serii próbnej, Jan Ziobro czwarty
Pomimo że odległość Halvora Graneruda nie była imponująca ani najdłuższa, zdołał on zwyciężyć w serii próbnej poprzedzającej konkurs główny na obiekcie w rodzimej Norwegii. Zawodnik skoczył 124 m i zgarnął 74,6 pkt. To nie był jedyny powód do dumy wśród organizatorów, jak i zebranych przy skoczni kibiców, pozostałe miejsca na podium także wywalczyli Norwegowie. Drugie miejsce zajął Tom Hilde (124,5 m / 74,3 pkt.), a trzeci był Fredrik Bjerkeengen (125 m / 74,1 pkt.). Różnice punktowe pomiędzy całą trójką były nieznaczne.
Paweł Wąsek zdołał poprawić swoją odległość z treningu. Polak skoczył 117,5 m i zajął 7. miejsce. Najgorzej spośród biało-czerwonych w serii treningowej poradził sobie Dominik Kastelik. W serii próbnej skoczył on 111 m i uplasował się na 26. miejscu.
Skaczący z numerem 34., Przemysław Kantyka skoczył 114 m, uzyskując za swój skok 61,7 pkt. W ostatecznym rozrachunku Polak sklasyfikowany został na 13. miejscu.
Pół metra bliżej od Pawła Wąska skoczył Krzysztof Miętus. Z wynikiem 62,6 pkt. zajął on dogodne 9. miejsce. Bartłomiej Kłusek skaczący jako trzeci od końca z biało-czerwonych pokusił się o poprawę wyniku z treningu, skoczył on bowiem 116 m i zajął 21. miejsce.
Jan Ziobro ponownie najlepszy spośród całej siódemki Polaków. Nasz zawodnik w dość niewygodnych warunkach atmosferycznych skoczył 122 m i uplasował się na 4. miejscu tuż za podium. Do trzeciego Fredrika Bjerkeengena stracił 2,2 pkt.
Jako ostatni na belce startowej zasiadł Aleksander Zniszczoł, który poszybował na 112 m i zajął 16. miejsce z notą 58,8 pkt.
Relacja na żywo
Punktualnie o godzinie 18:00 powinna rozpocząć się pierwsza seria konkursowa zawodów w Lillehammer. Zmagania skoczków można śledzić poprzez relację berkutschi.
- Źródło: informacja własna / FIS
- Foto: Maja Gara