Aktualności

Joacim Odegard Bjoereng: ,,To lato jest udane”

lpk2016-227-10

Podczas sobotniego konkursu Letniego Pucharu Kontynentalnego w Wiśle, udało nam się porozmawiać z norweskim skoczkiem, który okazał się najlepszy w jednym z konkursów odbywających się na wiślańskim obiekcie w zeszłym roku. Jak swój sukces wspomina Joacim Odegard Bjoereng?

,,Kiedy przyjechałam na zawody w Wiśle w zeszłym roku byłem w lepszej formie niż teraz, ale to było rok temu i pozostało tylko miłym wspomnieniem. W tym roku nie jestem zbyt zadowolony z tego pierwszego konkursu, bo wiem, że skoki mogę być lepsze, ale przede mną jeszcze jutrzejsze zawody i zobaczymy jak to będzie.” – porównuje skoczek z Norwegii.

Jednak patrząc generalnie na cały sezon letni, Bjoereng z pewnością może zliczyć go do udanych. ,,Tak to prawda, to lato jest naprawdę udane. Jednak wszyscy ciężko pracujemy, żeby osiągnąć sukces. Pomaga nam także to, że przyjaźnimy się z chłopakami z drużyny i wspieramy się wzajemnie. Jestem zadowolony z letnich startów, choć wiadomo, że zawsze może być lepiej. Chciałbym przede wszystkim, żeby wszystkie dobre skoki z treningów przekładały się na zawody.”

W ostatnim czasie zrobiło się głośno w związku z nowym sponsorem reprezentacji Norwegii w skokach narciarskich. Jak do tego tematu podchodzi 20-latek z Norwegii? ,,Sam nie wiem zbyt wiele na temat naszego nowego sponsora, ale faktycznie obecnie współpracujemy z nową firmą LO. Mam nadzieję, że będzie to udana współpraca zarówno dla nich, jak i dla nas”.

Sezon letni zmierza ku końcowi, a na horyzoncie pojawiają się pytania w związku z kolejną zimą. Zapytaliśmy Joacima Odegarda Bjoerenga co dla niego będzie ważne w nadchodzącej zimie: ,,Moim celem na zimę jest częstsze skakanie w Pucharze Świata. Chciałbym także być w czołowej ,,10” klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego na koniec sezonu oraz bardzo liczę, że uda mi się uczestniczyć w norweskim turnieju, który w następnym sezonie będzie nowością. ”


  • Źródło: informacja własna
  • Korespondencja z Wisły: Aleksandra Bazułka i Justyna Gorzkowska
  • Foto: Justyna Gorzkowska

O autorze

Justyna Gorzkowska