Aktualności

Trenerzy oceniają LPK w Wiśle

Podczas Letniego Pucharu Kontynentalnego w Wiśle startowali głównie podopieczni Roberta Matei i Macieja Maciusiaka. Trenerzy dość pozytywnie wypowiadają się o starcie swoich podopiecznych, ale podkreślają, że nad wieloma elemetami trzeba jeszcze pracować.

Kadra B

Robert Mateja prowadzi od tego roku kadrę B. Najlepiej z jego podopiecznych spisywał się Jan Ziobro, który dwukrotnie wskakiwał do czołowej „10”. „Wczoraj było w miarę ok. Dzisiaj trochę, a nawet zdecydowanie słabiej. Warunki były gorsze, ale podobne dla wszystkich i nie można na to zwalać. Konkurencja bardzo wyrównana i troszkę słabszy skok powodował, że te miejsca były dużo gorsze” – powiedział trener po niedzielnym konkursie.

Jednym z członków kadry B jest Krzysztof Biegun, który z powodu kontuzji musiał przejść zabieg i przerwać treningi. „Krzysiek jeszcze nie jest gotowy do startów. Skacze, ale jeszcze nie prezentuje takiego poziomu, który by pozwalał rywalizować. Odczuwa jeszcze lekki ból po tym zabiegu. Myślę, że do zimy będzie gotowy” – przyznał Mateja.

Kadra juniorów

Zawody rozgrywane w Polsce były także okazją do sprawdzenia swoich sił w Pucharze Kontynentalnym przez juniorów. Trener Maciej Maciusiak cieszy się z postępów, które wykonują jego podopieczni. „Dla nich były to trudne zawody. Niektórzy tu debiutowali, ale widać, że zrobili postęp i z tego się cieszę. Przyjdzie jeszcze czas, żeby startować w zawodach Pucharu Kontynentalnego” – stwierdził trener.

Kto w kadrze juniorów prezentuje aktualnie najwyższą formę? „U młodych zawodników ciężko jest wskazać lidera grupy. Paweł Wąsek zdobył dziś 1 pkt., ale na treningu skakał najlepiej Bartek Czyż i różnie to wygląda, nie mamy zdecydowanego lidera. Wiele zależy również od dyspozycji dnia, także na każdym treningu ktoś inny skacze najlepiej” – dodał Maciusiak.

We wtorek kadra juniorów będzie trenować w Szczyrku, a następnie uda się do rumuńskiego Rasnova, gdzie odbędą się ostatnie konkursy FIS Cup tego lata. „Obecnie pracujemy nad wszystkim. Elementy techniczne, trening fizyczny, profesjonalne podejście do treningu – tego trzeba uczyć zawodników. Skoczkowie muszą sami zrozumieć, że to co teraz robią, to będzie procentowało na przyszłość” – powiedział szkoleniowiec. I dodał: „Jesteśmy zadowoleni z tego co udało się wypracować od początku przygotowań. Koncentrujemy się na mistrzostwach świata juniorów, gdyż jest to bardzo młoda grupa.”


  • Źródło: informacja własna
  • Korespondencja z Wisły: Justyna Gorzkowska i Aleksandra Bazułka
  • Foto: Przemysław Krawiec

O autorze

Przemysław Krawiec