Pierwszy weekend Pucharu Świata był bardzo udany dla podopiecznych Heinza Kuttina. Pierwsze od bardzo dawna podium Manuela Fettnera, przebłysk formy Andreasa Koflera oraz utrzymująca się świetna dyspozycja z poprzednich sezonów Stefana Krafta i Michaela Hayboecka. Zadowolenia nie kryje także trener reprezentacji Austrii, który z radością wypowiada się o inauguracyjnych zawodach i z optymizmem patrzy w przyszłość.
Pierwsze koty za płoty
Jak powszechnie wiadomo inauguracja Pucharu Świata to jedna wielka niewiadoma. Wszystkie zespoły po solidnej letniej pracy, spotykają się i na nowo rozpoczynają kilkumiesięczną rywalizację. Jest to związane z wieloma znakami zapytania: Czy treningi przyniosą oczekiwane efekty? Jak silni są rywale? Jednak po pierwszym weekendzie w Kuusamo, reprezentacja Austrii nie powinna mieć żadnych powodów do niepokoju. Podobne zdanie ma także Heinz Kuttin:
,,Pod pierwszym weekendzie Pucharu Świata jesteśmy zarówno zadowoleni, ale także uspokojeni. W poprzednich latach mieliśmy borykaliśmy się z różnymi problemami na początku sezonu, więc teraz jesteśmy bardzo szczęśliwi! Ten dobry wynik dał nam dużo pewności siebie przed kolejnymi zawodami” – podsumowuje trener reprezentacji Austrii.
Powrót do podstaw?
Podczas lata, każda ekipa próbuje znaleźć najlepszy sposób, aby dobrze przygotować się do zimy. W tym roku, główny trener reprezentacji Austrii zdecydował się popracować ze wszystkimi swoimi zawodnikami nad podstawami skoku, tak, żeby na nowo analizować i poprawiać pewne czynności, co w jego opini okazało się kluczem do sukcesu.
,,Bardzo dobre wyniki moich zawodników to potwierdzenie całej naszej pracy i strategii, którą wykonaliśmy przed sezonem. Dużo pracowaliśmy nad podstawami i teraz jesteśmy wstanie osiągać świetne wyniki. Powrót do takiej pracy, pozwolił zyskać każdemu zawodnikowi dużo pewności.” – opowiada o przygotowaniach Heinz Kuttin.
Skok formy weteranów
Manuel Fettner i Andreas Kofler to postacie w drużynie austriackiej, które znane są przez wszystkich kibiców skoków narciarskich. Niestety w ostatnich sezonach nie wiodło im się najlepiej i musieli zadowalać się bardziej odległymi pozycjami. Jednak tegoroczna inauguracja pokazała, że nie powinno stawiać się na nich przysłowiowego ,,krzyżyka”. Fettner wywalczył swoje pierwsze podium po bardzo długiej przerwie, a Kofler udowodnił, że mimo wieku jest wstanie powrócić do rywalizacji na najwyższym poziomie. A co na temat tych skoczków mówi ich trener?
,,Andi Kofler w ostatnich latach zmagał się z różnymi problemami. Bardzo dużo myśleliśmy jak to rozwiązać. W końcu wspólnie z Florianem Lieglem, głównym trenerem drugiej grupy szkoleniowej w Austrii, udało nam się przekonać Andreasa, że potrzebuje nowych impulsów treningowych. Obecnie nasza grupa to mieszanka młodości, ambicji i doświadczenia jakie ma Andi Kofler. Z kolei Manuel Fettner w ciągu ostatnich dwóch lat bardzo rozwinął swoją osobowość. Uczył się spokoju wewnętrznego i to właśnie ten spokój pozwolił mu osiągnąć to co widzieliśmy ostatnio. Pokazał nam jedne z najlepszych skoków w całej swojej karierze!” – chwali zawodników Kuttin.
Oczekiwania przed Klingenthal
Świetny początek w Kuusamo to jedno, a utrzymanie tego poziomu to drugie. Już w najbliższy weekend Austriaccy skoczkowie będą mogli udowodnić, że nie był do jednorazowy wyskok formy, a wypracowana dyspozycja, która będzie się utrzymywała dłużej. A czego sam Heinz Kuttin oczekuje od swoich zawodników?
,,Ten weekend dał nam bardzo dużo pewności siebie. W Klingenthal będą zupełnie nowe zawody, spodziewamy się kompletnie odmiennych warunków. Dlatego chcemy być dobrze przygotowani do kolejnego weekend Pucharu Świata. Jednak faworytów jest wielu: Niemcy, Polacy, Słoweńcy, czy Norwegowie – oni mają naprawdę mocne zespoły. ’’ – podkreśla Austriak.
Skala od 1 do 10
W wywiadzie udzielonym dla oficjalnej strony Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, Heinz Kuttin został poproszony o ocenę weekendu w Kuusamo w skali od 1 do 10. Trener Austriaków bez najmniejszego zawahania odpowiedział: ,,Zdecydowanie 10! Prawie wszystko udało nam tak jak zakładaliśmy. Chciałby także wspomnieć, że Markus Schiffner i Clemens Aigner nie zdołali pokazać wszystkiego, ale i tak jesteśmy bardzo dumni. Mamy czterech skoczków w świetnej dyspozycji, to powinno dodatkowo umocnić całą naszą drużynę.” – dodał na koniec Heinz Kuttin.
- Źródło: fis-ski.com/informacja własna
- Foto: Katarzyna Służewska
You must be logged in to post a comment.