Aktualności

PŚ: Polska wygrywa w Klingenthal!

Tegoroczna edycja Pucharu Świata zaczęła się pomyślnie dla polskiej reprezentacji skoków narciarskich. Przed momentem zakończył się pierwszy konkurs drużynowy, który wygrali Polacy w składzie Piotr Żyła, Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Maciej Kot. Nasi skoczkowie wygrali mając przewagę 41,5 pkt. nad reprezentacją Niemiec. Podium zamknęła drużyna z Austrii.

Pierwsza wygrana w historii

Polacy udowadniają, że są w stanie przełożyć dobre rezultaty z letnich zawodów na Puchar Świata. Piotr Żyła wyrównał odległość z pierwszej serii konkursowej, gdzie skoczył 134 m. W drugiej próbie Polak zmagał się z gorszymi warunkami ale przeszkadzały one znacząco naszemu zawodnikowi. Po skoku Piotra Żyły Polska nagromadziła 697,6 pkt. 

Forma Kamila Stocha znacząco pnie się w górę. Polak skoczył 140 m i pomimo zachwianego lądowania Polska nie spadła z pozycji lidera.

Dawid Kubacki niegdyś niepotrafiący zbytnio skakać z wiatrem w plecy, dzisiaj pokazał, że przygotowanie do sezonu zimowego nie poszło na marne, a wręcz przeciwnie. Polak skoczył 134,5 m i dzięki tej odległości nasza pula punktowa zwiększyła się do 979,4 pkt.

Już przed skokiem Macieja Kota przewaga biało-czerwonych nad pozostałymi drużynami była spora. Zwycięzca cyklu Letniej Grand Prix Maciej Kot skoczył 139 m w swoim drugim skoku tym samym zapewniając dzisiaj swojej drużynie pierwsze miejsce. Polak za swój skok otrzymał cztery noty po dziewiętnaście punktów.

Dzisiejszy konkurs jest bardzo wyjątkowy po raz pierwszy reprezentanci Polski staną na najwyższym stopniu podium. 

Zacięta walka toczyła się między dwoma drużynami a mianowicie między Niemcami i Austrią. Między tymi krajami różnice były niewielkie. Ostatecznie na drugim miejscu uplasowała się drużyna z Niemiec, a 3. miejsce zajęła Austria.

Tuż za podium znalazła się drużyna Norwegii, która uzbierała 1024,2 pkt., a do 3. miejsca zabrakło im 62,1 pkt. 5. miejsce zajęli Słoweńcy, 6. Czesi, 7. Japończycy a 8. Szwajcarzy.  

Domen Prevc o krok od pobicia rekordu

Najmłodszy brat Petera Prevca zadebiutował w Pucharze Świata w ubiegłym sezonie i już wtedy był w stanie wskoczyć na podium tak ważnych zawodów. Słoweniec charakteryzuje się mocnym odbiciem z progu co momentami jest doprawdy niebezpieczne. Domen Prevc w drugiej serii skoczył najdalej w całym dniu rozgrywek na skoczni w Klingenthal. Zawodnik skoczył 145 m omal nie pobijając rekordu, który należy do nie skaczącego już Michaela Uhrmanna (146,5 m).

Japończycy daleko od podium

Ubiegłoroczny sezon, jak i kilka poprzednich udowadniały nam, że jednym z głównych rywali polskich skoczków narciarskich w konkursach drużynowych była Japonia. Noriaki Kasai nie od dziś zachwyca swoją dyspozycją, pomimo swojego wieku. Dzisiaj w finałowej odsłonie zawodów skoczył on 132 m i była to najlepsza odległość spośród japońskich skoczków. Pozostali zawodnicy skoczyli bliżej. Taku Takeuchi odnotował 126,5 m, Kento Sakuyama 122,5 m a Daiki Ito 128 m. Japonia zakończyła zawody na przedostatnim miejscu.

Program jutrzejszych zawodów

Niedziela, 04.12.2016

13:30 – Seria próbna

15:00 – Pierwsza seria konkursu indywidualnego

Wyniki II serii konkursowej:

MiejsceNumer startowyReprezentacjaNota
16POL1,128.7
29GER1,087.2
38AUT1,086.3
45NOR1,024.2
57SLO1,013.4
62CZE987.1
74JPN961.3
81SUI882.2


  • Źródło: informacja własna / FIS
  • Foto: Alicja Kosman / PZN

O autorze

Paulina Kukurenda