Szansę na start w zakopiańskich zawodach Pucharu Świata zyskał Jan Ziobro i jest on jedynym polskim skoczkiem spoza kadry A. W obu piątkowych treningach był 19., a kwalifikację do niedzielnego konkursu wywalczył zajmując 11. miejsce. Co zawodnik powiedział na temat swojej dyspozycji i zbliżających się mistrzostw świata w Lahti?
Biało-czerwona kraina czarów
Zawody rozgrywane w Polsce nie od dziś cieszą się ogromną popularnością. Za sprawą sukcesów Kamila Stocha i pozostałych zawodników, bilety na zakopiańskie zawody zostały szybko wyprzedane w efekcie trybuny zostaną w stu procentach zapełnione. Na oficjalnych treningach pojawiło się kilkanaście tysięcy kibiców, a na kwalifikacjach można było się poczuć tak jak na zawodach. – Tego akurat się spodziewałem, że kibiców będzie tutaj mnóstwo. Dopisali jak zawsze. – mówi Ziobro.
Ocena dyspozycji
Jan Ziobro swoje starty w Pucharze Świata 2016/2017 rozpoczął od wzięcia udziału w Turnieju Czterech Skoczni, w którym zajął ostatecznie 31. miejsce. Polak od tamtej pory znajduje się pod skrzydłami nowego trenera polskiej kadry Stefana Horngachera. Zawodnik do tej pory zdobył 29 pkt. i zajmuje 38. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ. Czy Polak powoli dostrzega wzrost formy?
– Myślę, że już od jakiegoś czasu wszystko zmierza w dobrym kierunku odkąd trener Horngacher objął naszą reprezentację. Ja na początku trenowałem z Robertem Mateją. – odpowiedział zawodnik – Teraz małymi kroczkami idziemy do przodu.
Mistrzostwa Świata w Lahti
22 lutego 2017 roku rozpoczną się Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym organizowane w fińskim Lahti. Pierwszy konkurs w przypadku skoków narciarskich odbędzie się 26 lutego. Polska reprezentacja od początku sezonu prezentuje się najlepiej spośród wszystkich innych nacji, o czym świadczy m.in. pozycja lidera w Pucharze Narodów. Czy Jan Ziobro przeczuwa rywalizację przed tak ważną imprezą jaką są Mistrzostwa Świata?
Myślę, że to jest taka zdrowa rywalizacja, drużyna jest mocna i lepiej, żeby rywalizowało sześciu czy ośmiu zawodników dobrych niż czterech słabych. Do mistrzostw jest jeszcze trochę czasu, więc zobaczymy. – powiedział po piątkowych kwalifikacjach.
- Źródło: informacja własna
- KOrespondencja z Zakopanego: Marta Wawrzyniak
- Foto: Katarzyna Służewska