Już jutro grono 50 skoczków narciarskich zawalczy o medale mistrzostw świata w Lahti na skoczni dużej (HS 130). Przed paroma minutami końca dobiegły oficjalne kwalifikacje do konkursu. Najlepszy okazał się być Antti Aalto. Reprezentant gospodarzy poszybował 128,5 m. Polskę w pierwszej serii konkursowej reprezentować będzie czterech zawodników.
Aalto najlepszy w kwalifikacjach
Zwycięzcą dzisiejszych zmagań został Antti Aalto. Fin poszybował 128,5 m i z dorobkiem 123,4 pkt. pokonał drugiego Andreasa Stjernena (125 m) o 1,6 pkt. Wirtualne podium zamknął Daiki Ito (121,5 m).
Czwarte miejsce zajął Viktor Polasek, który skoczył 119,5 m, piąty był z kolei Simon Ammann (124 m).
Wysokie szóste miejsce w kwalifikacjach zajął Jarkko Maeaettae (119,5 m), 7. był Ville Larinto (117,5 m), 8. Tomas Vancura (118 m). Na dziewiątym miejscu sklasyfikowanych zostało ex aequo dwóch skoczków – Noriaki Kasai (119 m) oraz Dawid Kubacki. Warto nadmienić, że podopieczny Stefana Horngachera z 10. belki startowej skoczył 119 m przy mocnym wietrze pod narty 1,06 m/s.
Wyniki najlepszej „10” Pucharu Świata
Bardzo ważne przed mistrzostwami świata jest to, aby znajdować się w gronie najlepszej „10” PŚ. W ostatnim konkursie najwyższej rangi, który rozegrany został w Pjongczang Piotr Żyła wypadł poza szereg dziesiątki. Po słabszych występach najmłodszego z braci Prevców trener Goran Janus podjął nadzwyczajną decyzję, aby wycofać 17-letniego Domena Prevca z dwóch kolejnych konkursów – jutrzejszego i drużynowego. Powrót Słoweńca do kraju umożliwił awans do konkursu Piotrowi Żyle.
Wszyscy trzej Polacy oddali próbny skok w kwalifikacjach. Piotr Żyła skoczył 121,5 m, Maciej Kot 115 m a lider polskiej kadry Kamil Stoch 113,5 m.
Peter Prevc poszybował 127,5 m, Markus Eisenbichler oddał bardzo krótki skok, który zmierzono na odległość 105,5 m. Manuel Fettner z Austrii osiągnął 121,5 m, kolejny z Austriaków Michael Hayboeck – 110,5 m. Wicemistrz świata ze skoczni normalnej Andreas Wellinger skoczył 114 m. Daniel Andre Tande osiągnął 113,5 m a Stefan Kraft 118,5 m.
Dyskwalifikacje
Joshua Maurer z Kanady oraz reprezentant Bułgarii Vladimir Zografski zostali zdyskwalifikowani za nieprawidłowy kombinezon zgodnie z wytycznymi FIS-u. Na belce startowej nie pojawił się Kristaps Nezhborts z Łotwy.
Medaliści ze skoczni normalnej
25 lutego br. Stefan Kraft z Austrii odniósł największy sukces w karierze zaraz po wygranej w 63. Turnieju Czterech Skoczni. Podopieczny Heinza Kuttina zwyciężył w pierwszym konkursie indywidualnym na MŚ w Lahti. Wicemistrzem świata został Andreas Wellinger a podium z kolei uzupełnił Markus Eisenbichler. Cała trójka skoczków narciarskich to także pretendenci do medali w jutrzejszych zawodach.
Z grona biało-czerwonych najwyżej sklasyfikowany został Kamil Stoch, którego od podium i zarazem medalu dzieliło 1,1 pkt., mistrz świata z Val di Fiemme był czwarty, a Maciej Kot uplasował się tuż za liderem Pucharu Świata.
Trudne warunki
Nie od dziś Finlandia kojarzy się zawodnikom, jak i kibicom z uporczywym wiatrem. Pod znakiem zapytania stał pierwszy z konkursów, jednak koniec końców udało się puścić skoczków narciarskich w miarę sprawiedliwych warunkach.
Środowym kwalifikacjom, jak i serii próbnej towarzyszył mocno wiejący wiatr oraz opady deszczu. Zawodnicy skakali z wiatrem pod narty, który osiągał prędkość do 1,5 m/s.
Informacje o fińskim obiekcie
Skocznia na której rozegrany zostanie drugi i zarazem ostatni konkurs indywidualny na tegorocznych mistrzostwach świata mierzy 130 m, a punkt konstrukcyjny usytuowany jest na 116 metrze. Pełna nazwa fińskiej skoczni to Salpausselka, która wybudowana została w 1972 roku.
Oficjalnym zimowym rekordzistą obiektu jest Andreas Widhoelzl z Austrii, który 11 lat temu poszybował tutaj 135,5 m.
- Źródło: informacja własna / FIS
- Foto: Maja Gara
