Najbliższe igrzyska olimpijskie odbędą się już za niespełna rok w Pjongczang, jednak norweskie miasto już podjęło próby objęcia przyszłych prestiżowych zawodów. Lillehammer miałoby być gospodarzem imprezy w 2026 lub 2030 roku.
Wspomnień czar
Miasto, które regularnie gości zawodników podczas cyklu Pucharu Świata postawiło przed sobą nowe zadanie. Urzędnicy Lillehammer chcą ponownego rozegrania Zimowych Igrzysk Olimpijskich w ich regionie. Doświadczenie organizacyjne już mają, ponieważ w 1994 roku impreza odniosła tam duży sukces. Igrzyska w Norwegii miały się odbyć wcześniej, bo już w 2022 roku w Oslo, jednak ze względu na brak gwarancji rządowych ich kandydatura została odsunięta. Burmistrz Lillehammer Espen Granberg Johnsen zapewnia jednak, że nie chcą popełnić tych samych błędów, co ich poprzednicy:
,,Projekt ten jest ważny dla sportu w Lillehammer, ale też całej Norwegii.”
Członek MKOl Gerhard Heiberg uważa, że sama inicjatywa jest bardzo dobra, ale burmistrz Johnsen wyraźnie podkreśla, że na ten moment najważniejszy jest 100-stronicowy raport, na który miasto wydało około 300 tysięcy koron norweskich. Zawiera on mocne, jak i słabe strony aplikacji, jednak tą kluczową mają być udane Igrzyska sprzed ponad 20 lat.
,,Norwegia powinna organizować Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpijskie regularnie.” – mówi szef Komitetu Olimpijskiego w Norwegii, Tom Tvedt.
Możliwe jest jednak, że kilka konkurencji miałoby odbywać się w Oslo, Bergen, Trondheim i Stavanger.
- Źródło: VG.no
- Foto: Maja Gara
