PŚ Ruka: Prowadzenie Norwegii na półmetku

Pierwsza seria konkursu drużynowego już za nami. Liderami są obecnie Norwegowie, którzy mają 25,9 punktów przewagi nad drużyną z Niemiec. Finał konkursu o 17:21.

Fenomenalni Norwegowie

Po czterech skokach na pierwszym miejscu plasują się Norwegowie z dorobkiem 578,7 pkt. Drugie miejsce zajmują Niemcy (552,8 pkt.), a podium zamyka reprezentacja Japonii (541,1 pkt.). 

Pierwszą grupę wygrał Robert Johansson, który poszybował 134,5 m. Norweg wygrał z Markusem Eisenbichlerem (130 m) o 11,9 pkt. Trzecia była drużyna z Japonii, którą reprezentował Taku Takeuchi (129,5 m / 129,1 pkt.). 

Michael Hayboeck po skoku na odległość 126,5 m (120,9 pkt.), sklasyfikowany został na czwartym miejscu. Piotr Żyła nie pojawił się na belce startowej z powodu dyskwalifikacji. 

Norwegia utrzymała prowadzenie, Anders Fannemel (133 m) dołożył do dorobku 137,2 pkt. Japończycy po skoku Ryoyu Kobayashi (132 m / 135 pkt.) awansowali na drugie miejsce.

Na trzecim miejscu po skokach dwóch skoczków znalazła się drużyna z Niemiec. Pius Paschke poszybował na 132. metr (131,8 pkt.). 

Pierwsze punkty dla naszego kraju zdobył Dawid Kubacki. Reprezentant Polski skoczył 133,5 m (137,1 pkt.) i dzięki temu Polska awansowała na 10. miejsce.

Daniel Andre Tande skaczący w trzeciej grupie skoczył aż 140,5 m (151,6 pkt.) i pomógł utrzymać drużynie 1. miejsce. Kolejni byli Niemcy, Andreas Wellinger skoczył 133,5 m (139,2 pkt.). Noriaki Kasai po piątkowych nieudanych kwalifikacjach, tym razem poszybował 127,5 m (128,6 pkt.). 

Maciej Kot także nie próżnował, skok Polaka zmierzony został na odległość 135,5 m (142,4 pkt.). 

Zwycięzca dzisiejszej serii próbnej Johann Andre Forfang poszybował 136 metrów (148,4 pkt.), z kolei Richard Freitag wylądował pół metra dalej od Norwega (151 pkt.). 

Lider Pucharu Świata Junshiro Kobayashi (136 m) pomógł kolegom z reprezentacji utrzymać trzecie miejsce, dokładając do dorobku 148,4 pkt.

Kamil Stoch był ostatnią nadzieją na awans do serii finałowej. Podopieczny Stefana Horngachera skoczył 129 m, dzięki czemu Polska po trzech skokach zajęła 7. miejsce.

Kraje poza finałem

Z dwunastu drużyn tylko osiem mogło znaleźć się w serii finałowej. Zaszczytu tego nie dostąpi reprezentacja Kazachstanu (Alexey Korolev, Nikolay Karpenko, Marat Zhaparov, Sergey Tkachenko), Czech (Viktor Polasek, Tomas Vancura, Vojtech Stursa, Roman Koudelka), Włoch (Davide Bresadola, Zeno Di Lenardo, Alex Insam, Sebastian Colloredo).

Także zawodnicy gospodarzy poprzestali na jednym skoku w dzisiejszym konkursie drużynowym – Andreas Alamommo, Jarkko Maeaettae, Janne Ahonen, Antti Aalto.

Dyskwalifikacja Polaka 

Ostatnią grupę zamykać miał Piotr Żyła, ale Polak nie oddał skoku z powodu dyskwalifikacji za nieprawidłowy kombinezon. 

• Źródło: informacja własna / FIS
• Foto: Maja Gara