Andreas Kofler to bardzo utalentowany skoczek, który ma na koncie wiele sukcesów. Austriak w ostatnim czasie odsunął się w cień, a wszystko za sprawą choroby autoimmunologicznej, która może spowodować przedwczesne zakończenie kariery 33-letniego skoczka.
Choroba autoimmunologiczna
Ostatnie zawody 33-letniego Andreasa Koflera odbyły się w ramach Pucharu Kontynentalnego w Trondheim we wrześniu. Austriak obecnie nie skacze, gdyż wykryto u niego chorobę autoimmunologiczną.
„Dałem z siebie wszystko w przygotowanie do sezonu, ale potem byłem coraz słabszy. W pierwszej chwili nie chciałem zaakceptować diagnozy, ale w pewnym momencie uświadomiłem sobie, że muszę sobie z tym poradzić. To rzecz fizyczna, nie mam żadnych problemów psychicznych. Przeciwnie, jestem zmotywowany i chcę robić postępy w skokach narciarskich, ale zauważyłem, że moja równowaga energetyczna jest zaburzona.” – powiedział Andreas Kofler w wywiadzie dla gazety „Tiroler Tageszeitung”
Chęć powrotu
Zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni z 2010 roku musi teraz zwolnić, aby wrócić do pełni sił, jednak nie jest to łatwe z racji, że trwa sezon olimpijski.
„Zdaję sobie sprawę z tego, że potrzebuję mojego ciała, aby osiągnąć stawiane przez siebie cele.” – mówi 33-letni skoczek.
Nie wiadomo kiedy Andreas Kofler ponownie weźmie udział w jakichś zawodach. W niedzielę pojedzie do Lillehammer, aby trenować razem z Michaelem Hayboeckiem i Markusem Schiffnerem.
Wicemistrz świata z Oslo planował pożegnać się ze skokami narciarskimi na mistrzostwach świata w Seefeld 2019, nie wiadomo jednak, czy austriacki skoczek nie będzie musiał zakończyć kariery szybciej z powodu rozwijającej się choroby.
- Źródło: fis-ski.com
- Foto: Maja Gara
