Aktualności Turniej Czterech Skoczni

TCS Oberstdorf: Kobayashi zwycięża, trzecie miejsce dla Kubackiego!

Ryōyū Kobayashi zwyciężył w pierwszym konkursie w ramach 68. Turnieju Czterech Skoczni na niemieckiej skoczni w Oberstdorfie. Bardzo dobra postawa Dawida Kubackiego, który zawody zakończył na trzecim miejscu, a także Piotra Żyła – piątego zawodnika konkursu.

PODIUM ZAWODÓW

Ryōyū Kobayashi, po fantastycznych skokach na 138 oraz 134 metry, wyprzedził o 9,2 pkt. Niemca Karla Geigera, który oddał próby na 135 i 134 m. Tym samym Japończyk jest liderem Turnieju Czterech Skoczni. Podium uzupełnił Dawid Kubacki, który po pierwszej serii, dzięki lotowi na 132 metry, zajmował 4. pozycję. Rewelacyjny drugi skok na 133 m pozwolił mu jednak przesunąć się na najniższy stopień podium. Do zwycięzcy stracił 10,4 pkt.

CZOŁOWA „DZIESIĄTKA”

Tuż za podium znalazł się trzeci po pierwszej serii Austriak Stefan Kraft (131 i 132 m). Piąte miejsce zajął drugi z reprezentantów Polski, Piotr Żyła – przesunął się z ósmego miejsca (132 i 129 m). Wyprzedził on Philippa Aschenwalda (132,5 oraz 129,5 m). Na siódmym miejscu zawody skończył Japończyk Yukiya Satō (134 i 130,5 m), natomiast na ósmym Robert Johansson (134 i 130,5 m). Dziewiąte miejsce przypadło Domenowi Prevcowi (129,5 + 134 m). Czołową dziesiątkę uzupełnił debiutant Turnieju Czterech Skoczni, Marius Lindvik (139 i 124,5 m).

POZOSTAŁE MIEJSCA BIAŁO-CZERWONYCH

Poza Jakubem Wolnym, który został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon, wszyscy reprezentanci Polski wystąpili w drugiej serii. Kamil Stoch po skokach na 124,5 oraz 130,5 m zakończył zawody na 19. miejscu i na pewno nie zaliczy rozpoczęcia turnieju do udanych. Maciej Kot ostatecznie na 28. miejscu (124,5 + 117,5 m), a na ostatnim punktowanym miejscu Stefan Hula, który uzyskał 113,5 oraz 124,5 metra.

WIELKI PRZEGRANY

Dwukrotny zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni, rekordzista w liczbie zwycięstw Pucharu Świata – Gregor Schlierenzauer – nie awansował do finałowej serii konkursu. Austriak rywalizujący w systemie KO ze swoim rodakiem, Stefanem Kraftem, uzyskał zaledwie 121,5 m i zajął pechowe 31. miejsce. Skoczek nie może być zadowolony ze swojej próby. Jego forma w tym sezonie jest bardzo niestabilna, jednak był to dopiero pierwszy z czterech konkursów. Trzymamy kciuki, żeby w kolejnych zawodach wiatr wiał utalentowanemu zawodnikowi pod narty. 😉

DALSZA RYWALIZACJA

Następne zawodu zaliczane do cyklu Turnieju Czterech Skoczni odbędą się w Garmisch – Partenkirchen. We wtorek 31 grudnia o godzinie 14:00 zawodnicy przystąpią do kwalifikacji, natomiast następnego dnia – w Nowy Rok, o tej samej godzinie – będzie miał miejsce kolejny konkurs, w którym – mamy nadzieję – Polacy pokażą się znowu z bardzo mocnej strony. 🙂


  • Źródło: fis-ski.com
  • Foto: Justyna Gorzkowska

O autorze

Marysia Chenczke